Szkoła dla początkujących magów!
< Z wolna zmienił się z powrotem i spojrzał w stronę szkoły. gdy przyjrzał się bliżej zobaczył Celiasa. Nie był na niego zły, raczej miał wielkie poczucie winy, e tak zareagował>
Offline
<znajdując si e przed lasem, rozglądnął się. Znalazł wygodne miejsce pod drzewem i położył się pod nim. Przymknął oczy. Promienie słońca prześwitujące przez koronę liści muskały przyjemnie jego twarz>
Offline
Gdy wyskoczył z okna,popędził do lasu. Gdy już się tam znalazł,poszedł na polowanko. W kieszeni miał pustą butelkę,musiał zrobić mały zapas,nie chciał by chłopak wiedział co pije ,więc .. no.
Trwało to dość dużo czasu,wracając ścierał ślady z twarzy. Jego oczy błyszczały rubinowo.
Wracał wolnym krokiem w stronę akademii,patrzył przymrużonymi powiekami w niebo,czuł lekko palące jego skórę słońce
Offline