Szkoła dla początkujących magów!
Weź to na co masz ochotę. Ja generalnie z tej zamrażarki zjem praktycznie wszystko co widoczne < lekko się uśmiechnął> I nie spiesz się, no chyba, że zachcesz zjeść oba te dania.< patrzy na niego>
Offline
Życie w pobliżu ludzi nauczyło mnie wiele< uśmiechnął się nieco szerzej. Oj pamiętał czas jak mieszkał w dworze pewnego starszego barona, który zawsze wierzył w istnienie magicznych stworzeń. On dawał mu bezpieczeństwo , traktował jak syna w zamian za co on dzięki swym mocom przedłużył mu życie o 10 lat.> Z braku zajęć podglądałem zachowania ludzi, szybko się uczę i chyba nadal pamiętam jak działa ... kuchenka < dawno już nie używał tej nazwy, ale przypomniał sobie jak tylko znowu zobaczył to ustrojstwo>
Offline
<wziął od niego mieszankę i podszedł do szafki. Dawno już nie miał okazji przygotować jedzenia w taki sposób w jaki robią to ludzie... hmmm kiedy to było z 60, 70 lat temu?. Położył mieszankę na blacie i kucnął> Wolisz gotowane, czy usmażone? Gotowane są bardziej miękkie i soczyste i bardziej lekkostrawne, smażone mają więcej aromatu , mają wyraźniejszy odcień i są bardziej chrupkie. < czeka na jego odpowiedź by w końcu wyciągnąć patelnię albo garnek>
Offline
< uśmiechnął się tylko wyjął garnek i wstawił wodę na ryż> hmmm...to chyba tu < przycisnął zapłon i palnik się zapalił> Połowa sukcesu < powiedział cicho do siebie> Chociaż tak będzie szybciej < wyciągnął rękę i od razu woda zawrzała. Wrzucił do niej ryż i oparł się plecami o blat kuchenny>
Offline
<zaczął się krzątać po kuchni w poszukiwaniu talerzy, w końcu trafił na odpowiednią szafkę, wyjął jedno naczynie i skrzywił się. Talerz, który wyjął był zwyczajny ceramiczny, bez żadnych zdobień, do tego lekko nadszczerbiony>
oni se chyba żartują
<powiedział cicho sam do siebie>
Ostatnio edytowany przez Celias (2010-07-24 02:15:56)
Offline
< Zaśmiał się cicho widząc jego reakcję. Odwrócił lekko głowę, żeby nie było tego widać. Odchrząknął cicho i odwrócił się znowu stojąc przy kuchence. Machnął znowu ręką wprawaijąc w szybszy ruch wrzątek w garnku, żeby to przyspieszyć. na chwilę przerwał otworzył mieszankę i wrzucił ją na rozgrzany wcześniej na patelni olej sezamowy. Zaskwierczało przyjemnie. Chwilę poobracał mieszankę grzejąc każdy jej składnik dokładnie. NIe wiedział czmu, ale takie zwykłe gotowanie sprawiało mu radość>
Offline
<wyciągnął rękę i palcem przejechał wokoło każdego z talerzy. W miejscu śladu talerz pokrył się masą perłową> Teraz moim zdaniem wyglądają lepiej < zabrał od niego talerze i ułożył na nich kompozycję z ryżu i owoców morza>
<Podał talerze na stół i wyciągniętą ręką zaprosił go do stołu>
Offline