Magic school boy

<podniósł się w końcu z łóżka, potrzebował się przejść. Wziął ze sobą swój ulubiony flet i wyszedł>

<obudził się w końcu, wstał powoli, przed oczyma wirowały mu plamki, a głowie pulsowało, rozejrzał się i ze zdumieniem stwierdził, że jest we własnym pokoju, jednak czegoś mu brakowało, dopiero po chwili zauważył, że ma krótsze włosy>
kurwa co jest
<to mu się bardzo nie spodobało, wypadł z pokoju>
niech ja go tylko dorwę

zobaczysz
<weszli do jego pokoju>
jeśli będziesz współpracował to na pewno nie będzie nudno

połóż się wygodnie na łóżku
<sam zaczął przeszukiwać swoje rzeczy>

będzie wygodniej i Tobie i mnie
<znalazł to czego szukał i podszedł do niego>

<położył potrzebne rzeczy na stoliku obok, zasłaniając je,pochylił się nad nic i zaczął rozpinać jego koszulę>

hej, bo zepsujesz zabawę
<odtrącił jego rękę od stolika i wrócił do przerwanej czynności>

<rozpiął koszulę i odsłonił jego tors, w miejscu gdzie materiał przywarł do rany, po prostu go oderwał, pociągając mocno, krew od razy obficie z niej wypłynęła>
mmm... urocze
<oblizał wargi na ten widok>

Ostatnio edytowany przez Celias (2010-06-11 23:15:56)