Szkoła dla początkujących magów!
<postał jeszcze trochę w strumieniu wody, po czym stwierdził w myślach, że najwyższa pora wyłazić, z niechęcią zakręcił wodę, owinął się sporym ręcznikiem w pasie, zabrał swoje rzeczy i wyszedł. Skierował się do swojego pokoju>
Offline
<wszedł do łazienki do pomieszczenia z kabinami, wybrał środkową. Zdjął z siebie ręcznik, zarzucił go na drzwi od kabiny, zdjął również bieliznę. Odkręcił wodę ustawiając odpowiednią temperaturę taką jaką lubił, nakierował prysznic na siebie. Poczuł błogą przyjemność gdy woda obmywała jego ciało. W końcu zabrał się mycie. Kiedy skończył, zakręcił wodę, obwiązał się ręcznikiem i wyszedł. Poszedł z powrotem do swojego pokoju>
Offline
Wszedł do łazienki i od razu skierował się do pryszniców. Zaczął się rozbierać, a potem wszedł do jednej z kabin i odkręcił zimną wodę. Wzdrygnął się czują chłód a jego ciało pokryła gęsia skórka. Stał długo pod strumieniem wody, aż w końcu zaczął się myć. Starał się nie myśleć o niczym a jedynie o wykonywanej czynności.
Offline
Mył się długo i dokładnie. Kiedy skończył odłożył oparł się o ścianę plecami i skierował twarz pod strumień wody przymykając oczy. Znów pomyślał o Netsu... Dotknął swoich warg przypominając sobie pocałunek. Jego usta był takie miękkie i takie... takie przyjemne... Chciałby raz jeszcze się w nich zatracić. Potrząsnął głową zabierając palce od swoich wargi i zakręcił wodę. Sięgnął po ręcznik i zaczął się wycierać, a potem się nim owinął w biodrach. Otworzył kabinę i wyszedł, zabierając ciuchy poszedł z powrotem do pokoju.
Offline