- Magic school boy http://www.magic-school-boy.pun.pl/index.php - Pokoje uczniowskie. http://www.magic-school-boy.pun.pl/viewforum.php?id=12 - Pokój Meosa http://www.magic-school-boy.pun.pl/viewtopic.php?id=55 |
Meos - 2010-07-13 10:19:47 |
Urządzony w starym stylu, pokój z widokiem na jezioro. Przebywa w nim rzadko, częściej można go znaleźć w pobliżu jeziora. |
Meos - 2010-07-21 17:49:04 |
<machnął reką i drzwi same się przed nim otworzyły. Podszedł do łózka i usiadł na nim> Ciekawe dlaczego < zastanawiał się nad swoją otwartością wobec Celiasa. Nie rozumiał tego. < wyciągnął dłoń i pojawiła się w niej jakaś ksiązka, którą zaczął czytać> |
Meos - 2010-07-21 21:42:53 |
Hmm... moc wody może zostać wzmocniona przez pierwiastek świetlny pobierany z otoczenia... jednak do połączenia tych dwóch elementów potrzeba pierwiastka albo minerału u dużej wartości magnetycznej... < cytował na głos książkę, którą czytał> Więc... żelazo powinno być dobre < rozciął sobie nadgarstek lekko> Kropla krwi uniosła sie w powietrze a rana zniknęła> |
Meos - 2010-07-21 23:29:52 |
<nagle usłyszał tę przepiękną melodię. Odwrócił głowę w stronę otwartego okna i zamknął oczy. Widział krajobrazy mieszających się pór roku, czyste emocje, piękno...piękno, które wyrażała ta muzyka. Jednoczesne cierpienie i radość. Wsłuchał sie w ten dźwięk...tę cudną melodię> |
Meos - 2010-07-21 23:50:26 |
<Pierwszy raz coś go tak ruszyło. Oparł się o parapet słuchając tego niezwykłego...koncertu?> |
Meos - 2010-07-22 00:18:48 |
Wskoczył na parapet i z niego przeszedł z gracją po belce, która na kilka centymetrów odstawała od ściany, by móc być bliżej grającego> Gdy ukradkiem zajrzał do środka i zauważył kto gra poczuł miłe zaskoczenie. Oparł się o ścianę i słuchał nadal jego gry pod oknem Celiasa> |
Meos - 2010-07-23 09:02:44 |
<Gdy wrócił do pokoju przeleżał nieruchomo pozostałą część nocy wpatrując się na znamię na swojej ręce> |
Meos - 2010-07-23 13:07:58 |
Zorientował się w końcu, że zaczęło świtać. |
Meos - 2010-07-24 03:49:55 |
<Wszedł do pokoju. Powinien wrócić do jeziora, jednak postanowił spędzić jeszcze jedną noc tu... w ,,swoim" pokoju. Powoli podszedł do łóżka, rozebrał się i opadł na nie bezwładnie. Nakrył się do wysokości pasa jedwabną kołdrą i westchnął głośniej. Po chwili zasnął> |
Meos - 2010-07-24 14:16:30 |
Obudził się z uczuciem jakby zaraz miał umrzeć> Niedobrze muszę do wody < czuł się wyspany, ale zapomniał, że konie wodne nie mogą za długo przebywać poza wodą> Wstał i otworzył okno. Był do połowy rozebrany. Wyskoczył przez nie i zniknął w powietrzu. Pojawił się na dole na granicy z lasem idąc w stronę jeziora> |
Meos - 2010-07-24 15:19:54 |
<wszedł do pokoju i usiadł na łóżku. Spojrzał za siebie spoglądając na krajobraz za otwartym oknem. Odwrócił się znowu i sięgnął do szafki nocnej, medalik nadal tam był. Zamknął szufladę z powrotem i spojrzał na pływającą w wazonie kulę srebrnej błyszczącej wody, którą ostatnio stworzył. Machnął ręką a woda w kroplach zaczęłą krążyć po pokoju. Położył sie wygodnie i wsłuchał w ciche dźwięki jakie wydawała każda kropla gdy prąd powietrza poruszył nią mocniej> |
Meos - 2010-07-24 16:36:11 |
< Na zewnątrz się rozpadało. Chmury nie wskazywały na to, żeby miała nadejść burza. Szkoda, bardzo lubił obserwować błyski piorunów spod wody> |
Meos - 2010-07-24 21:15:24 |
<Znów wsłuchiwał się w grę Celiasa. Trzeba było przyznać, że rzadko kiedy spotykało się tak uzdolnionego muzycznie człowieka. Grał czysto z pasją, jego gra była esencją życia. Srebrne, mieniące się i lekko jarzące krople latające po całym pokoju jakby nabierały życia pod wpływem jego melodii mocniej lśniąc> Magia w melodii co? <uśmiechnął się do siebie> |
Meos - 2010-07-25 20:16:39 |
<Chwycił największą z kropli i zmienił ją w błyszczący kryształ, który delikatnie spadł mu do dłoni> hmmm < spojrzał na ścianę za którą grał Celias> A może < wstał płynnym ruchem z łóżka i rozpłynał sie w powietrzu> |
Meos - 2010-07-26 22:54:33 |
Wrócił i wyjrzał przez okno w stronę jeziora. Musiał niedługo się w nim zamoczyć. czuł, że musi to zrobić zanim jeszcze uśnie, jednak na razie usiadł na łóżku i wyjął z szafki nocnej medalik. Otworzył go. Był w nim mały portrecik ognistowłosej dziewczyny o białej cerze i karminowych ustach. Zielone oczy były cudowne> Laime... chciałbym, żebyś znowu mi zaśpiewała.... < położył się z medalikiem na łóżku i przypomniał kołysankę, którą go uwiodła> |
Meos - 2010-07-26 23:08:04 |
< Chyba pierwszy raz od wielu lat, nie dziesięcioleci kilka łez uleciało z jego oczu> jednoczesny smutek i radość...jakie to nielogiczne < leżał na boku patrząc na obrazek> |
Meos - 2010-07-26 23:31:38 |
< Słyszał to już kiedyś... ,,Lacrimosa" ..powiedział sobie w myślach> Utwór smutku...pasuje do sytuacji < Chciał jej znowu dotknąć, zobaczyć, poczuć jej ciepło, ciepło serca, które zaakceptowało go takim jakim jest. Nadle poczuł gniew. Chwycił za lampę nocną i rzucił nia o przeciwległą ścianę> Do czego ja tęsknie...to przeszłości...do czegoś co już nigdy nie wróci.... < siedział na łóżku z opuszczoną głową> |
Meos - 2010-07-27 21:22:15 |
<Wszedł do siebie z powrotem> |
Meos - 2010-07-27 21:47:46 |
<po chwili skończył. namalował widok nad jeziorem, w którym mieszkał> |
Meos - 2010-07-29 09:59:05 |
<Dotknął palcami rozcięcia które zniknęło. Zastanawiał się przez chwilę nad czymś. W końcu położył kartkę na na stoliku. Przeszedł na drugi koniec pokoju, gdzie jak mu się wydawało stałą stara duża skrzynia. Gdy ją otworzył okazało się, że to pianino. Podszedł do niego i zagrał utwór, który słyszał całkiem niedawno. Nie zorientował się kiedy zaczął śpiewać do niego słowa> |
Meos - 2010-07-29 13:41:20 |
<Akompaniament Celiasa bardzo mu odpowiadał. Poczuł się lepiej gdy skończył grać> |
Meos - 2010-07-31 10:47:18 |
<Uśmiechnął się do siebie smutno. Pogładził dłonią klawisze pianina> Wszystko się ułoży, jeśli dostaje się szansę. Wstał i pochodził chwilę po pokoju i w końcu położył się na łóżku. W końcu przez otwarte okno do jego pokoju wleciał kos, który usiadł na jego torsie. Spojrzał na ptaka> |
Meos - 2010-09-02 10:57:20 |
< Wyszedł i poszedł się przejść > |