Netsu - 2010-06-02 19:24:48

Znudzony tym wszystkim wlazł do pokoju, odłożył swoje rzeczy i sowę. Po czym wyszedł z pokoju i poszedł na lekcję.

Netsu - 2010-06-03 09:09:30

Wypuścił swoją sowę z klatki i przysiadł na łóżku  z księgą w ręku. Niby nie był nie douczony .. Ale lubił wiedzieć więcej od innych a w tym miejscu.. nauka to była chyba jedyna rozrywka.
-Morto.
Powiedział i dotknął liścia jednej z roślin w pokoju o dziwo zaczęła więdnąć. Z uśmieszkiem pod nosem nie puszczając jej wypowiedział.
-Vida.
A roślina powróciła do swojego stanu.. wyglądała nawet lepiej niż wcześniej. Zadowolony  z siebie czytał dalej.


Wrócił znów do pokoju rozwścieczony. Trzasnął drzwiami, miał to gdzieś , że książki pospadały z półek a szyba pękła kiedy na nią spojrzał.

Frederico - 2010-06-03 14:12:37

*zapukał do drzwi*

Netsu - 2010-06-03 14:14:13

Pstryknął a szyba  powróciła do swojego stanu.
Otworzył drzwi widząc swojego kochanka, rozchylił je bardziej dając mu wejść do środka.

Frederico - 2010-06-03 14:16:48

*wszedł z uśmiechem*

Netsu - 2010-06-03 14:19:39

Zamknął za nim drzwi, wokół niego jeszcze przez momęt pulsowała szarość,a w pokoju ..
panował lekki chaos. Porozrzucane księgi itp.
Objął go od tyłu i pocałował lekko w szyjkę.
-miło , że jesteś skarbie..
Zaśmiał się cicho.

Frederico - 2010-06-03 14:21:39

um.. co tu się stało?

Netsu - 2010-06-03 14:22:39

-nic. Tylko nasz czcigodny sensei doprowadził mnie do stanu.. wściekłości

Frederico - 2010-06-03 14:24:58

*przytulił go* spokojnie, nie chciał źle

Netsu - 2010-06-03 16:50:52

-Tylko zakpił sobie ze mnie.
Przymrużył oczy tuląc go.

Netsu - 2010-06-03 18:28:03

Wszedł do pokoju trzymając chłopaka za dłoń.

Frederico - 2010-06-03 18:28:17

*wszedl do pokoju*

Netsu - 2010-06-03 18:30:27

Zamknął drzwi i pocałował go w usta obejmując go w pasie.

Frederico - 2010-06-03 18:31:37

*caluje go namiętnie*

Netsu - 2010-06-03 18:33:19

Powoli posuwa go w stronę łóżka. Wsuwa mu dłonie pod koszulkę całując go coraz namiętniej.

Frederico - 2010-06-03 18:37:40

*zdejmuje ksozule*

Netsu - 2010-06-03 18:39:16

Pchnął go na łóżko, włożył rękę w jego spodnie całując go po szyi.

Frederico - 2010-06-03 18:45:23

*wlaczyl pilotem muzyke zeby nikt nie slszal*

Netsu - 2010-06-03 18:47:32

Rozpina jego spodnie.Sciąga z siebie koszulke , zajął się jego brzuchem.. masując go dłońmi.
Podrażnił językiem jego sutek z  dość głośnym pomrukiem.

Frederico - 2010-06-03 18:48:28

*masuje dlonmi jego posladki*

Netsu - 2010-06-03 18:50:16

Przygryzł go delikatnie po czym.. przejechał językiem w dół jego brzucha ku podbrzuszu i dalszych partiach ukochanego.

Frederico - 2010-06-03 18:53:37

*mruczał*

Netsu - 2010-06-03 18:55:11

Złapał w zęby jego spodnie i zaczął powoli ściągać je z kochanka..
Chcąc go choć trochę podniecić

Frederico - 2010-06-03 18:56:19

*patrzy mu w oczka*

Netsu - 2010-06-03 18:58:21

Po  chwili zsuwał z niego bokserki.
Podrażnił językiem jego męskość wciąż wydjąc z siebie pomruki

Frederico - 2010-06-03 18:59:22

*rozbiera go*

Netsu - 2010-06-03 19:01:33

Usadowił go sobie na kolanach. Całował go zachłannie po szyi.

Frederico - 2010-06-03 19:03:05

*odchylił głowę*

Netsu - 2010-06-03 19:05:07

Włożył w niego delikatnie palec... potem  dołoży jeszcze 2..
Delikatnie nimi poruszał nadal go  całując.

Frederico - 2010-06-03 19:07:16

*stęknoł cicho*

Netsu - 2010-06-03 19:09:06

Lubił ten dźwięk.
Wszedł w  niego powoli wsłuchując się .

Frederico - 2010-06-03 19:12:14

*jęczał*

Netsu - 2010-06-03 19:17:03

Ah.. jęki ukochanego brzęczały  w jego wrażliwych uszach..
Z pomrukiem wchodził coraz głębiej

Frederico - 2010-06-03 19:19:17

*przygryzl warge*

Netsu - 2010-06-03 19:22:26

Zaczął się w nim poruszać. Sam jednorazowo stęknął dla podsycenia atmoswery

Frederico - 2010-06-03 19:24:37

*podskakiwal*

Netsu - 2010-06-03 19:26:31

Wchodził coraz głębiej szepcząc mu do ucha ,,me animado"..

Frederico - 2010-06-03 19:28:49

*caluje go namiętnie

Netsu - 2010-06-03 19:31:29

Oddawał pocałunki.
Po chwili w nim doszedł wpijając się w jego usta

Frederico - 2010-06-03 19:34:40

*doszedł też*

Netsu - 2010-06-03 19:36:01

Zszedł językiem na jego szyje.
-mr.. kocham cię kociaku.

Frederico - 2010-06-03 19:38:26

ai shiteru

Netsu - 2010-06-03 19:39:44

Położył go na łóżku. Pocałował jego usta i wstał z łóżka wyłanczając muzyke.. Był pewny , że jego ukochany ma już dość.

Frederico - 2010-06-03 19:41:32

było przyjemnie

Netsu - 2010-06-03 19:42:47

-zgadzam się.. A nawet bardzo.
uśmiechnął się pod nosem przykrywając go kołdrą.

Frederico - 2010-06-03 19:45:27

*patrzy mu w oczy*

Netsu - 2010-06-03 19:48:04

Otulił go. Włożył na siebie bokserki po czym przytulił go z uśmiechem

Frederico - 2010-06-03 19:49:37

zara  Vardenell nas skrzyczy *zaśmiał się*

Netsu - 2010-06-03 19:55:42

-Tak ?.A to czemu?
zaśmiał się przytulając go do siebie,.

Frederico - 2010-06-03 19:57:22

nie mamy dyscypliny

Netsu - 2010-06-03 19:58:19

Phi.. do czego mu była potrzebna skoro potrafił zachować zimną krew.
-a tam. Co się będziemy nim przejmować.

Frederico - 2010-06-03 20:02:55

nom hehe

Netsu - 2010-06-03 20:04:46

Patrzył na chlopaka jak w obrazek. Rzadko się uśmiechał ale tym razem .. uśmiechnął się szczerzej niż zawsze.

Frederico - 2010-06-03 20:09:44

*caluje*

Netsu - 2010-06-03 20:12:41

Oddaje pocałunki z pomrukiwaniem.

Frederico - 2010-06-03 20:13:55

*ubiera saię*

Netsu - 2010-06-03 20:15:54

Założył ręce za głowe.
Patrzył na niego .

Frederico - 2010-06-03 20:18:41

com?

Netsu - 2010-06-03 20:26:50

-nic. Lubie na ciebie patrzeć.. a co?.. Nie mogę?

Frederico - 2010-06-03 20:27:31

jasne że możesz

Netsu - 2010-06-03 20:30:25

-Dziękuje za pozwolenie kochanie
Posłał mu buziaczka śmiejąc się cicho

Frederico - 2010-06-03 20:34:48

*usmiecha się*

Netsu - 2010-06-03 20:36:18

Wstał z łóżka i klepnął go lekko w tyłek otwierając klatke z sową.

Frederico - 2010-06-03 20:37:37

*patrzył na niego*

Netsu - 2010-06-03 20:39:36

Wypuścił ją ,uchylił okno by wywietrzyć pokój.
-Musimy to jeszcze powtórzyc,.

Frederico - 2010-06-03 20:43:32

*pszyleciał jego nietoperz* oj tak..

Netsu - 2010-06-03 20:45:54

Zaśmial się. Usłyszał trzepot szkrzydeł.
-twój?
odwrócił się z uśmiechem

Frederico - 2010-06-03 20:47:12

tak, nazywa się Daisuke *uśeichnoł się*

Netsu - 2010-06-03 20:48:57

Ah..
-Ja mam sowę.
zaśmiał się ponowie

Frederico - 2010-06-03 20:50:43

*uśmiechnoł się diabelsko*

Netsu - 2010-06-03 20:52:18

Pogłaskał sowę siedzącą na jego ramieniu.
-miałem dylemat. Pomiędzy kotem.. a sową jednakże. Sowa wydaje się być lepsza

Frederico - 2010-06-03 20:55:29

Daisuke lubi sowy ;>

Netsu - 2010-06-03 20:56:55

To zabrzmiało dwuznacznie. Powstrzymywał się od erotomańskich gadek.
-taa? w jakim sęsie

Frederico - 2010-06-03 20:58:05

dwuznacznym

Netsu - 2010-06-03 20:59:34

-ah.. a którym z tych dwuch znaczeń mam się kireować?
śmiech

Frederico - 2010-06-03 21:00:34

a co ci mówi serce?

Netsu - 2010-06-03 21:02:30

Nie bardzo go rozumiał.
- iie możesz po prostu powiedzieć co masz na myśli?

Frederico - 2010-06-03 21:05:13

Daisuke lubi gwałcić ;>

Netsu - 2010-06-03 21:06:48

-aaah..
Roześmiał się słysząc to.
-Fajnie..

Frederico - 2010-06-03 21:07:35

*psozedl do niego* oh oh...

Netsu - 2010-06-03 21:08:56

-Co ty knujesz?
wyszczerzył się

Frederico - 2010-06-03 21:12:04

chodzmy do mojego pokoju ;>

Netsu - 2010-06-03 21:12:55

-A cóż to za szybka zmiana, co?
wymruczał mu do ucha

Frederico - 2010-06-03 21:13:46

mam nową gre ;d

Netsu - 2010-06-03 21:14:50

Prychnął cicho.
-aha.. To fajnie

Frederico - 2010-06-03 21:15:43

żartuje*całuje go*

Netsu - 2010-06-04 20:39:35

-uważaj bo się napale..
Wymruczał pod nosem odwzajemniając.

Frederico - 2010-06-04 20:43:49

cvo się stało?

Netsu - 2010-06-04 20:52:36

-nic.
Wyszczerzył się.
-Całuj , całuj dalej. Nie przerywaj bo mi przejdzie..
zaśmiał sie całując jego szyje.

Frederico - 2010-06-04 20:53:53

*całuje go namiętnie

Netsu - 2010-06-04 20:55:48

Złapał go w pasie. Oddaje każdy pocałunek z nadmierną lubością.

Frederico - 2010-06-04 20:58:48

*patrzy mu w oczy*

Netsu - 2010-06-04 21:16:18

- coś się stało?
uśiech.

Frederico - 2010-06-04 21:18:58

nie

Netsu - 2010-06-04 21:21:59

Pocałował go delikatnie w czoło

Frederico - 2010-06-04 21:23:32

*wpił się w jego usta*

Netsu - 2010-06-04 21:26:02

Zamknął oczy łapiąc go za tyłeczek

Frederico - 2010-06-04 21:29:18

*jęknol*

Netsu - 2010-06-04 21:32:10

Macał delikatnie jego pośladki

Frederico - 2010-06-04 21:34:00

miii...

Netsu - 2010-06-04 21:37:03

Muska ustami jego szyjkę .. ugryzł go delikatnie.

Frederico - 2010-06-04 21:44:39

*caluj w colo*

Netsu - 2010-06-04 21:45:32

Westchnął cicho i .. wgryzł się w jego szyje..

Frederico - 2010-06-04 21:49:01

*zawył*

Netsu - 2010-06-04 21:50:57

Robił to zaledwie .. nawet nie pół minuty i przestał.
pocałował go czule w policzek.

Frederico - 2010-06-04 21:52:47

*dotknol miejsca gdzie został ugryziony czujac na placahc ciepły płyn* mrrr

Netsu - 2010-06-04 21:54:44

Oblizał jego rane z uśmieszkiem.
-masz słodką krew

Celias - 2010-06-04 21:56:45

<znalazł jego pokój i zapukał do drzwi>

Frederico - 2010-06-04 21:57:50

o kurde.. *ubiera się szybko*

Celias - 2010-06-04 21:58:30

<czekał spokojnie na pozwolenie wejścia>

Frederico - 2010-06-04 22:01:43

*podszedł do drzwii otworzył je*

Celias - 2010-06-04 22:04:16

hm?
<spojrzał na niego uważnie, to nie był pokój tego chłopaka, ale w sumie nie bardzo go to interesowało>
dobra możesz być Ty.
Gdzie tu jest poczta. albo coś takiego?

Frederico - 2010-06-04 22:16:05

a skąd mam wiedzieć *mruknoł smutny pod nosem*

Celias - 2010-06-04 22:30:34

eh... chyba jutro wyślę ten list, bo dyra nie ma

Frederico - 2010-06-04 22:34:44

*polazl do sowjego pokoju*

Celias - 2010-06-04 22:39:17

<westchnął z rezygnacją>
i niby co ja mam teraz robić, nudzi mi się
<powiedział sam do siebie i poszedł powłóczyć się po korytarzach, kot kroczył koło jego nogi>

Netsu - 2010-06-05 10:28:45

Wyszedł za drzwi.
-Ej! Cel!. Jak Chcesz to moge go wysłać za ciebie.!
Wykrzyknął patrząc na odchodzącego chłopaka.

Celias - 2010-06-05 12:21:48

świetnie
<ucieszył się i położył list na biurku>
dzięki wielkie
<i wyszedł>

Netsu - 2010-06-05 19:44:48

-Nie ma za co.
Wcisnął list do kiezeni i wyszedł z pokoju.

Wrócił po jakimś czasie z zadrapaniami i ranami na całym ciele. Doczołgał się do łóżka mając na szyi naszyjnik z Bazyliszkiem. Położył się i gapił obolały w sufit.

Len - 2010-06-05 21:42:21

<podszedł pod drzwi z chłopakiem na rękach>
Gome później naprawie.
<otworzył drzwi jednym mocnym kopnięciem po czym wszedł do pokoju i położył go delikatnie na łóżku>
Co jeszcze sobie życzysz?

Netsu - 2010-06-05 21:46:27

Spojżał na rozwalone drzwi.. super.
-nie.. raczej nie chciał byś mi pomagać się przebierać.
zaśmiał się cicho zaciskając powieki z bólu

Len - 2010-06-05 21:47:34

Mówiłem naprawie je zaraz...
To mam w czymś pomóc czy nie chcesz już nic ode mnie?

Netsu - 2010-06-05 21:48:19

-Potrzebował bym tylko zdjąć te szmaty z siebie i ,,założyć'' coś czystrzego.

Len - 2010-06-05 21:49:30

A ty nie jesteś w stanie sam z siebie tego zdjąć czyż nie?
Gdzie masz jakieś czyste ciuchy...?

Netsu - 2010-06-05 21:55:07

Spojżał na uchyloną szafe.
-tam.

Len - 2010-06-05 21:55:54

<podszedł do szafy>
Co chcesz ubrać?

Netsu - 2010-06-05 21:57:57

-obojętnie. Byle by było suche i nie zakrwawione..

Len - 2010-06-05 21:59:22

<wyjął jedną z bluzek i spodnie>
No dobra..
<położył je na krześle i podszedł do niego>
Spróbuje być delikatny...
<podniósł go lekko by usiadł i ściąga mu bluzkę>

Netsu - 2010-06-05 22:00:10

Zasyczał cicho czując te cholerne rany..
-umh..

Len - 2010-06-05 22:01:27

<zdjął bluzkę i przyjrzał się ranom>
Nie ma sensu nakładania nowych ubrań nie przemywając tych ran...
<kucnął do swojej torby i szuka czegoś>

Netsu - 2010-06-06 11:15:06

Wzdycha ciężko.
-nie sądziłem , że wyglądają aż tak źle

Len - 2010-06-06 14:26:41

<wyjął z torby butelkę z wodą utlenioną i waciki>
No wiesz lepiej by zakażenie się ie dostało...

Netsu - 2010-06-06 15:01:16

Zamrugał widząc wode utlenioną.. nigdy jej nie używał. Ale wolał to przemilczeć.
-tak tak..

Len - 2010-06-06 15:02:26

<uklękł za nim na łóżku i zaczął przemywać jego rany>

Netsu - 2010-06-06 15:08:51

Zaciskał powieki sycząc z bólu.. Odczuwał zwykle większy.. no ale cóż
-ał..

Len - 2010-06-06 15:10:09

Zaraz przestanie...
<wytarł mu plecy>
Teraz przód i skończymy...
<usiadł przed nim>
To przecież nie boli.. O.o

Netsu - 2010-06-06 15:12:16

-Jak kogo..
może i udawał ból, ale jakoś bawiło go to.
-masz bardzo delikatne dłonie.
uśmiechnął się lekko

Len - 2010-06-06 15:13:05

<westchnął>
I ty też?
<przemywa jego rany>

Netsu - 2010-06-06 15:15:45

-ja?.. Co ja?
Zamrugał nie rozumiejąc

Len - 2010-06-06 15:16:41

Też tak uważasz...<burknął i wstał>
Skończone..<odłożył butelkę i ubrał mu bluzkę>

Netsu - 2010-06-06 15:18:11

-Dobra. To powiem , że twoje dłonie nie są delikatne. a ich dotyk na moich ranach nie sprawił mi większej ulgi.
Wymruczał.
-dzięki za pomoc..

Len - 2010-06-06 15:20:09

<przewrócił oczami i się skłonił>
Zawsze do usług.
<schylił się do torby po potrzebne narzędzia i naprawia drzwi>

Netsu - 2010-06-06 15:21:53

-Trzeba było je zostawić. Pewnie i tak bym wstał i je naprawił.. może jak bym odzyskał czucie w nogach.
wymamrotał.
-Nie wiesz gdzie jest Cel?
Zamrugał lekko patrząc na chłopaka. Oprzytomniał sobie ,że miał do niego sprawę.

Len - 2010-06-06 15:24:07

Celias?
Nie nie wiem..
<naprawił po chwili drzwi, schował narzędzia do torby>
Powiedziałem że naprawię to naprawiłem, dotrzymuję danego słowa.
A teraz już nie będę ci przeszkadzał.
Jeśli coś będziesz chciał ode mnie bądź coś w tym stylu to zawsze jestem na dziedzińcu.
I następnym razem uważaj na siebie.
<zarzucił torbę na ramię i wyszedł zamykając za sobą drzwi>

Netsu - 2010-06-06 15:25:42

-spoko. Jak się doczołgam albo skołują mi wózek inwalidzki.
Położył się spowrotem i założył ręce za głowe gapiąc się w sufit.

Celias - 2010-06-06 16:21:09

<plątał się po korytarzach szkoły, przechodził akurat koło jego pokoju, pomyślał, że można by go odwiedzić, zapukał więc do drzwi>

Netsu - 2010-06-06 16:32:33

Raczej się nie podniesie.
-Proszę!
Krzyknął  powoli podnosząc się na łokcach

Celias - 2010-06-06 16:35:13

<wszedł do pokoju, zobaczył w jakim jest stanie i stanął jak wryty>

Netsu - 2010-06-06 16:37:15

Westchnął.Wiedzial ,że dobrze nie wygląda.. ale no cóż.
-Ta.. wiem.. tylko nie zwymiotuj przez te rany

Celias - 2010-06-06 16:42:13

c...co Ci się stało?
<wydukał gdy już jako tako doszedł do siebie, nie był przyzwyczajony do takich widoków>

Netsu - 2010-06-06 16:43:47

Podrapał się w tył głowy.
-A .. Jak by to powiedzieć. Zamiast minotaura zdobyłem.. Bazyliszka
Powiedział zaciskając powieki, czuł wciąż ból przez te rany

Celias - 2010-06-06 17:12:37

do czego był Ci potrzebny minotaur?

Netsu - 2010-06-06 17:13:32

-W sumie do niczego. Po prostu czułem taką wewnętrzną potrzebe

Celias - 2010-06-06 17:22:38

<skinął głową, choć nie wiele z tego rozumiał, był tylko zwykłym człowiekiem i zaczynał się zastanawiać, czy komuś się coś nie pomyliło, karząc mu zapisać się do tej szkoły, ale gdy tylko sobie przypomniał okoliczności w jakich został do tego zmuszony i co by było gdyby się sprzeciwił, odgonił od siebie szybko te myśli>
może... potrzebujesz czegoś?

Netsu - 2010-06-06 17:28:08

-eh.. Jak narazie przydały by się nowe nogi.. nie mam w nich czucia i nie wiem kiedy je odzyskam..
wyszeptał.

Celias - 2010-06-06 17:32:29

kto tu zajmuje się uzdrawianiem?

Netsu - 2010-06-06 17:35:53

-Nie mam cholernego pojęcia..
Trzasnął się poduszką w łeb i położył spowrotem..
-może sensei..  mi pomorze

Celias - 2010-06-06 17:50:16

nie spotkałem po drodze żadnego z nauczycieli, chyba nie ich obecnie w szkole, dyrektora też nie...
ale jeśli zechcesz to...
<zarumienił się lekko z zakłopotania i spuścił wzrok na podłogę>
to... mogę być Twoimi nogami, póki ktoś się nie zjawi...

Netsu - 2010-06-06 18:24:55

Zamrugał lekko.
-cóż.. każda pomoc się przyda

Celias - 2010-06-06 18:38:38

no więc... um.... potrzebne Ci coś?

Netsu - 2010-06-06 18:46:42

-Jedynie potrzebuje towarzystwa.. i pujśc do toalety..
Sam , teraz poczuł się wyjątkowo skrępowany.

Celias - 2010-06-06 18:52:17

<podszedł bliżej do niego i pochylił się nieco>
pomogę Ci tam dotrzeć, złap się mnie

Netsu - 2010-06-06 18:53:34

Nie wiedział jak ale  objął go za szyje..

Celias - 2010-06-06 19:04:44

<sam też jeszcze nie wiedział jak to wykonać, ale wziął go na ręce>

Netsu - 2010-06-06 19:08:53

Westchnął ciężko..  Przez własne zachcianki typy Bazyliszek, zawracał głowe przyjacielowi bo teraz.. musiał się odlać.

Celias - 2010-06-06 19:13:40

<uśmiechnął się delikatnie, niesienie komuś pomocy sprawiło mu dziwną przyjemność jakiej nigdy wcześniej nie czuł, w końcu poczuł się komuś potrzebny>
masz toaletę w pokoju?

Netsu - 2010-06-06 19:15:59

-Hai..
Burknął cicho pod nosem pokazując na drzwi

Celias - 2010-06-06 19:23:52

<skierował się we wskazanym przez niego kierunku, problem pojawił się kiedy znaleźli się w łazience>
masz jakiś pomysł?

Netsu - 2010-06-06 19:40:33

Wytrzeszczył oczy.. takiego zarzenowania nie odczuwał od bardzo dawna.

Celias - 2010-06-06 19:48:22

eh...
dobra spróbujmy tak, ja Cię będę przytrzymywał jakoś a Ty się spokojnie odlejesz

Netsu - 2010-06-06 19:52:27

Spojrzał na niego lekko rozbawiony.
-dobra.. jakoś .

Celias - 2010-06-06 19:56:51

<stanął przy pisuarze, postawił delikatnie jego nogi, podtrzymując go za ramiona, jako, że był nieco wyższy, było o wiele łatwiej>
dobra lej

Netsu - 2010-06-06 19:59:12

Rozpioł spodnie..
-ale nie patrz..
Zaprotestował cicho

Celias - 2010-06-06 20:01:27

a Ty co baba jesteś? no, ale jak wolisz
<odwrócił głowę w bok>

Netsu - 2010-06-06 20:03:18

-nie. Po prostu nie lubie kiedy ktoś się gapi jak leje.
Warknął pod nosem. Drażnił go tylko fakt , że chłopak był od niego wyższy o głowe.

Celias - 2010-06-06 20:07:30

nie dość, że mu pomagają to jeszcze wybrzydza...
<burknął pod nosem>

Netsu - 2010-06-06 20:15:02

-wybacz.
Wymamrotał lejąc

Celias - 2010-06-06 20:16:39

w porządku, jakoś nie jestem specjalnie zainteresowany zawartością Twoich gaci

Netsu - 2010-06-06 20:19:05

Gdy skończył zapiął rozporek.
-a to ciekawe. Nawzajem.
Poklepał go po kroczu.

Celias - 2010-06-06 20:32:02

eh...
<westchnął tylko i wziął go z powrotem na ręce>

Netsu - 2010-06-06 20:35:42

-Nikt nie powiedział , że będzie ci ze mną łatwo.
Przymknął powieki

Celias - 2010-06-06 20:50:30

racja, jednak spodziewałem się chociaż odrobiny wdzięczności
<zaniósł go do łóżka i położył na nim ostrożnie>

Netsu - 2010-06-06 20:52:42

-Ależ ja jestem ci wdzięczny. A jaki sposób chcesz tą wdzięczność otrzymać?

Celias - 2010-06-06 21:06:04

wystarczy zwykłe "dziękuję"...

Frederico - 2010-06-06 22:27:12

*wpadł do pokoju* Netsu, nic ci nie jest?

Celias - 2010-06-06 22:29:56

<obejrzał się na chłopaka>
kto tu zajmuje się uzdrawianiem?

Netsu - 2010-06-07 17:19:42

Spojrzał na ukochanego z lekkim uśmiechem
-nie.. narazie żyje ale przydał by mi się wózek inwalidzki.. zanim mi się te tkanki pozrastając miną z 2 miesiące
wymruczał pod nosem

takehiko - 2010-06-07 18:25:31

<stanął z chłopakiem przed drzwiami jego pokoju, otworzył je i wszedł z nim kładąc chłopaka na łóżku> leż lepiej Netsu.. eliksiry szybko nie działają.. ale gdyby działały szybko to by nie miały dobrego zastosowania.. i by nie były długotrwałe..

Netsu - 2010-06-07 18:28:59

Poczuł ból na plecach..
-eh.. i co/. Mam tu tak sam leżeć i zdychać?

takehiko - 2010-06-07 18:36:20

nie.. zostanę przy tobie.. przecież nie wyjdę i cię samego nie zostawię.. serce me już od dawna nie bije ale jeszcze je mam <poszedł otworzyć okno by wpuścić świeże powietrze, usiadł przy nim bo jako nauczyciel nie śmiałby leżeć przy uczniu chyba, że by mu pozwolono albo zaproponowano>

Netsu - 2010-06-07 18:37:47

-Sensei..
Wyszeptał dość cicho i nieśmialo
-JEsteś.. dla mnie jak ojciec.. którego nigdy nie miałem..
Powstrzymał płącz . Już wystarczająco czuł się skompromitowany

takehiko - 2010-06-07 18:40:15

ciesze się, że to słyszę z twoich ust <uśmiechnął się i nachylił, pocałował chłopaka w czoło> odpoczywaj.. <szepnął cicho ciepło się uśmiechając>

Netsu - 2010-06-07 18:46:12

Osobiście uważał odpoczynek za męczącą czynność.
-A..  ale są jakiś pluzy
Wyciągnął w strone nauczyciela medalion w kształcie bazyliszka..

takehiko - 2010-06-07 18:55:25

no tak.. masz w końcu wielkiego węża.. tylko błagam nie sprowadzaj go tutaj bo jeszcze uczniów wystraszy albo pozabija.. <westchnął cicho> jak zrobię lekcje o bazyliszku to go będziesz mógł przywołać ale jak narazie nie mam czasu prowadzić lekcji.. mam szkołę na głowie całą..

Netsu - 2010-06-07 18:59:42

- o dziwo. Nie ma tendencji do zabijania.. w sumie już nie.
zaśmiał się cicho.
-Mógł bym ci pomóc.. sensei

takehiko - 2010-06-07 19:13:43

to dobrze, że już nie ma bo nie chciałbym tu widzieć uczniów bladych jak ściana bez ducha w sobie.. w tedy dyrektor by musiał przygotowywać wywar z mandragory.. a jego nie ma.. <westchnął> pomóc? jak na razie masz leżeć i pozwolić wyleczyć swojemu organizmowi swoje rany..

Netsu - 2010-06-07 19:15:55

-Rany wyleczą się do jutra. Gorzej z nogami..
Wzdycha ciężko nie czując ich prawie w ogóle. Wiedział , ze są. Ale na razie nie mógł nimi  w ogóle ruszyć.

takehiko - 2010-06-07 19:39:14

zobaczymy jak jutro będzie.. jeśli będą dalej bezwładne zajmę się tym..

Netsu - 2010-06-07 19:44:13

-uhm.. Niby jak?

takehiko - 2010-06-07 19:46:59

zobaczysz.. ale nie powiem, że nie będzie bolało..

Netsu - 2010-06-07 19:47:54

-Po prostu chcecie mi je amputować?
Wzdycha głośno i .. ciężko

takehiko - 2010-06-07 19:53:10

nie.. Kaji się twoimi nogami zajmie..on umie dużo rzeczy za które by go nikt nie podejrzewał, ale amputować nie mam zamiaru Ci ich.. w końcu to szkoła magii a nie szpital że sprowadzam się do najniższego stopnia pomocy okaleczając..

Netsu - 2010-06-07 20:00:51

-aha.. spodziawałem się najgorszego.
Westchnął cicho

takehiko - 2010-06-07 20:06:35

Keji sprawi że twoje nogi odzyskają władanie.. tylko będziesz musiał uważać.. czasami po tym co zrobi Keji osoby są nadpobudliwe.. i łatwo je czymś podniecić <zaśmiał się cicho> ale to po 24 godzinach przechodzi

Netsu - 2010-06-07 20:13:00

Wytrzeszczył oczy..
-a..acha.. ie szkodzi..

takehiko - 2010-06-07 20:29:24

widzisz bądź co bądź Keji coś ci wstrzyknie swojego.. smoki to naprawdę potężne bestię.. ale czasem też strasznie napaleńce.. ja się dziwię że jego synowie nie zarywali do Ciebie i Frederico

Frederico - 2010-06-07 23:11:06

*przyglądał sie*

Netsu - 2010-06-08 19:04:08

Odchrząknął cicho.
-a jednak.
Wyciągnął ręce do swojego ukochanego z lekkim uśmiechem

Frederico - 2010-06-08 20:14:39

*tuli*

Netsu - 2010-06-08 20:37:13

Przytula się cicho sycząc z bólu. Mimo że po ranach nie bylo już większych śladów.. w nogach nadal nie miał czucia

takehiko - 2010-06-10 16:41:13

Netsu jak tam twoje nogi?

Netsu - 2010-06-10 16:52:05

Spojżał na nauczyciela z dółu..  siedział na wózku inawlidzkim.
-nie czuje ich nadal..
wymamrotał mrużąc oczy

Celias - 2010-06-10 18:10:30

<błąkał się korytarzami w poszukiwaniu kotki, im dłużej jej szukał, tym bardziej się martwił. Zapukał do jego pokoju>

Netsu - 2010-06-10 18:41:46

Podjechał na wózku do drzwi i otworzył je
-hai?

Celias - 2010-06-10 18:54:34

hej, nie widziałeś może m...
<urwał gdy zobaczył go na wózku>
Twoje nogi dalej nie odzyskały sprawności?

Netsu - 2010-06-10 19:19:53

-nie, chodzi o kota, tak?
spojrzał na niego, nie chciał rozmawiać o swoim zdorwiu. Unikał tego tematu.

Celias - 2010-06-10 19:34:18

<przytaknął>
nigdzie nie mogę jej znaleźć

Netsu - 2010-06-10 19:37:02

Westchnął cicho. Podjechał do łóżka, zdjął kota.Położył go na swoich kolanach i powrócił do niego.
-proszę.. był u mnie. Nie wiem czemu..

Celias - 2010-06-10 19:43:46

Hekate
<ucieszył się na widok swojej kotki, od razu biorąc ją na ręce z jego kolan>
ja też nie, zwykle trzyma się mojej nogi. Długo była u Ciebie?

Netsu - 2010-06-10 19:49:26

-no.. pół dnia. często przychodzi.
mówił ściszonym tonem

Celias - 2010-06-10 19:52:28

naprawdę? po raz pierwszy zauważyłem, że zniknęła
<zdziwił się trochę, ale nie był zły>
widocznie Cię lubi

Netsu - 2010-06-10 19:53:29

-Najwyraźniej.
wzdycha patrząc z dołu na chłopaka

Celias - 2010-06-10 20:00:05

może potrzebujesz czegoś?

Netsu - 2010-06-10 20:17:38

-nie, dzięki.. na razie sobie jakoś.. Radzę jak widzisz

Celias - 2010-06-10 20:20:23

i to całkiem nieźle
<starał się go chociaż trochę pocieszyć>

Netsu - 2010-06-10 20:26:35

Spojrzał  w dół..
-pójdziesz.. pójdziesz , ze mną do biblioteki?
spytał nieśmiało

Celias - 2010-06-10 20:49:25

pewnie
<ucieszyła go tam myśl>

Netsu - 2010-06-10 21:13:45

-Dziękuje
wyjechał powoli z pokoju

Celias - 2010-06-10 21:24:23

<przepuścił go i odczekał nieco, by zamknąć za nim drzwi>
spoko, ja też chętnie odwiedzę bibliotekę, może znajdę jakąś książkę na pewien temat

Netsu - 2010-06-10 21:31:30

JEdzie powoli w stronę biblioteki
-rozumiem..

Celias - 2010-06-10 21:33:13

<szedł powoli obok niego, trzymając wciąż na rękach kociaka>

takehiko - 2010-06-11 14:00:57

no to się nimi zajmiemy.. pozwolisz, że Cię zabiorę? <spojrzał na Netsu i Celias'a>

Celias - 2010-06-11 14:02:53

mnie czy Netsu?

takehiko - 2010-06-11 14:05:27

Netsu.. muszę mu nogi wyleczyć..

Celias - 2010-06-11 14:08:29

mam nadzieję, że Ci się uda

takehiko - 2010-06-11 14:25:02

na pewno mi się uda <uśmiechnął się> jako dyrektor muszę dbać o uczniów a Netsu mi jest jak syn tak jak i ja dla niego jak ojciec

Celias - 2010-06-11 15:11:57

dyrektor?
Andre- san już nim nie jest?

Netsu - 2010-06-11 16:04:29

takehiko napisał:

na pewno mi się uda <uśmiechnął się> jako dyrektor muszę dbać o uczniów a Netsu mi jest jak syn tak jak i ja dla niego jak ojciec

Automatycznie lekko poczerwieniał.. żeczywiście może i kochał sensei'a jak ojca..
-hai,hai.. sensei.. Mam nadzieje , że się uda..

Len - 2010-06-11 19:14:28

<wszedł>
Yoł.
Słyszałem że jest nowy dyro, to prawda?
<ustał w drzwiach cały we krwi i z harpią na plecach>

Len - 2010-06-11 20:08:10

Dobra nie przeszkadzam...
<wyszedł po chwili>

takehiko - 2010-06-11 21:49:38

Celias napisał:

dyrektor?
Andre- san już nim nie jest?

nie nie jest już nim.. powiedział, że nie ma czasu i oddał mi pieczę nad szkołą



Netsu napisał:

Automatycznie lekko poczerwieniał.. żeczywiście może i kochał sensei'a jak ojca..
-hai,hai.. sensei.. Mam nadzieje , że się uda..

Tak na pewno się uda <wziął go i zabrał do swojego pokoju gdzie już czekał jego smok>

Netsu - 2010-06-14 15:57:05

Leżał na łóżku z obrażoną miną.
-zdechnę.. zdechnę z samotności oo .. świetnie.
Nakrył łeb poduszką.

takehiko - 2010-06-14 16:16:40

<stanął w drzwiach jego pokoju gdy chłopak powiedział o zdychaniu> nie zdechniesz.. spokojnie <uśmiechnął się i powoli podszedł>

Netsu - 2010-06-14 16:18:58

Podniusł się na łokciach
-wątpie..
zakrył krocze z lekkim uśmiechem.

takehiko - 2010-06-14 16:26:44

spokojnie synu... jutro już będziesz mógł normalnie chodzić.. i się uspokoisz <zaśmiał się bardzo cicho pod nosem, usiadł na skraju łóżka chłopaka> jak się czujesz? <patrzy mu w oczy, pogłaskał go po policzku>

Netsu - 2010-06-14 16:31:18

-e..eto lepiej niż wcześniej. Dziękuje ojcze..
wyszeptał trzymając poduszke na kroczu.
-poza tym jest jeszcze gorzej!
wydarł się mając na myśli poziom podniecenia..

takehiko - 2010-06-14 16:43:34

Oj uspokój się.. przejdzie.. <znowu się zaśmiał cicho> i spokojnie.. nie musisz zakrywać bo w końcu nie ma czego się wstydzić <uśmiechnął się delikatnie>

Netsu - 2010-06-14 16:47:46

Wytrzeszcz
-s..słucham?!'' Czy sensei mi tutaj coś sugeruje?
mruzy oczy niezadowolony.

takehiko - 2010-06-14 16:53:15

Ja nic nie sugeruję Netsu.. a co bym miał poza tym sugerować? Ogólnie nie widziałem jakiego masz to więc nie oceniam poza tym.. nie syna <zaśmiał się cicho> spokojnie.. nie wielkość sugerowałem.. chodziło mi o to że przed ojcem nie masz się czego wstydzić

Netsu - 2010-06-14 16:58:15

Zaciska powieki,wymamrotał skrepowany..
-koniec tematu. Nie chcę o tym rozmawiać. Czuje się jak jakaś dziewica

takehiko - 2010-06-14 17:05:38

<zaśmiał się kładąc przy nogach chłopaka> dobrze, widzę, że to krępujący dla Ciebie temat, ale wiesz.. szczerze to się dziwię czemu teraz jesteś podniecony bo zazwyczaj osoba z jadem smoka w żyłach podnieca się od razu gdy ją coś choć minimalnie podnieca, ogólnie odczuwa wszystko bardziej intensywnie.. hm.. dziwne.. ale wnikać nie będę <zaśmiał się znowu cicho>

Netsu - 2010-06-14 17:08:32

Trzepnął go poduszką.
-bo myślę o Frederico.. a zawsze jak o nim myśle to tak mam
..
Wywarczał pod nosem

takehiko - 2010-06-14 17:13:25

oj no dobrze nie denerwuj się mój drogi przecież na nic takiego nie sugeruję i nie mówię byś się miał o co na mnie złościć.. Dobrze by było gdyby Frederico przyszedł może by choć na jakąś chwilę zapobiegł twojemu problemowi

Netsu - 2010-06-14 17:18:03

-heh.. pewnie tak, ale jak na razie.. muszę samotnie walczyć z tym problemem..

takehiko - 2010-06-14 17:22:58

ano tak niestety, a pomóc niestety nie mogę, nie wypada mi <podparł głowę na dłoni patrząc na syna, prosto w jego twarz>

Netsu - 2010-06-14 17:26:20

-nie?
powieział niewinnie, powstrzymując sśmiech.
-niby czemu

takehiko - 2010-06-14 17:31:22

z kilki powodów a dokładnie
Jestem dyrektorem i nauczycielem a ty uczniem,
Ja twoim ojcem a ty moim synem
ostatni powód masz szynku chłopaka więc to jego rola by Cię zaspokajać <zaśmiał się, odsłonił mu nogi sprawdzając coś> hm.. pozwolisz, że wymasuje twoje nogi? Może twoje mięśnie szybciej to poruszy do działania

Netsu - 2010-06-14 17:33:52

Śmiał się w duchu, nie , że go to rozśmieszyło.. jakoś tak..
-był bym wdzięczny..

takehiko - 2010-06-14 17:41:57

dobrze <uśmiechną się po czym zaczął masować dokładnie jego nogi chcąc pobudzić jego mięśnie do pracy i działalności. W końcu chciał jak najszybciej zwrócić synowi sprawność w chodzeniu>

Netsu - 2010-06-14 17:47:15

Zamruczał cicho..
-całkiem przyjemnie

takehiko - 2010-06-14 17:49:19

<uśmiechnął się masując jak na razie jedną jego nogę bardzo intensywnie chcąc ją dobrze rozmasować> ciesze się, że jest to dla ciebie przyjemne

Netsu - 2010-06-14 17:59:32

Ziewał cicho..
-mam nadzieję , że nie zasnę

takehiko - 2010-06-14 18:09:04

jeśli chcesz to sobie śpij.. ja cię za ten czas wymasuję dobrze <uśmiechnął się masując teraz drugą jego nogę>

Netsu - 2010-06-14 18:13:27

-niee.. jestem zbyt leniwy a to jest zbyt męczące

takehiko - 2010-06-14 18:14:44

no dobrze, dobrze.. mógł byś się przewrócić na brzuch?

Netsu - 2010-06-14 18:19:40

Obrócił się i patrzył w okno..
-mhm

takehiko - 2010-06-14 18:30:11

<zaczął masować mu łydkę i udo lewej nogi. Gdy skończył zaczął masować prawą> plecy potem także Ci pomasować?

Netsu - 2010-06-14 18:33:36

-mhmm..
Zamyka oczy.
-czemu nie

takehiko - 2010-06-14 18:36:34

dobrze.. <wymasował mu porządnie nogi po czym tak jak chłopak zechciał zaczął mu masować całe plecy>

Netsu - 2010-06-14 19:32:36

Oddycha powoli..
-mm.. od razu lepiej

takehiko - 2010-06-14 21:19:35

hehe twój tatuś ma złote ręce jak wymasuje to potem nic nie boli <zaśmiał się>

Netsu - 2010-06-15 15:50:08

-uhmm.. wierzę , wierzę ..
zaśmiał się cicho.

takehiko - 2010-06-15 21:20:55

<uśmiecha się masując mu porządnie barki>

Netsu - 2010-06-16 16:22:49

Zamyka oczy.. wzdycha ciężko.
-to.. takie odprężające..

takehiko - 2010-06-16 18:21:31

<bardzo powoli i delikatnie zaczął masować jego dolne partie pleców nie zjeżdżając niżej niż do pasa uśmiechając się cały czas delikatnie>

Netsu - 2010-06-16 18:28:52

Przysypiał czując jego dotyk. Już był bliski zaśnięciu.

takehiko - 2010-06-16 18:30:53

<po chwili skończył nakrywając chłopaka widząc, że przysypia. Położył się przy nim by mógł się jakby co to do niego przytulić>

Netsu - 2010-06-16 18:41:23

Wkońcu  zasnął i przytulił się odruchowo do ojca..

takehiko - 2010-06-16 18:55:28

<przytulił go głaszcząc delikatnie po głowie, uśmiecha się> śpij synku, śpij.. <szepnął cicho>

Netsu - 2010-06-16 19:53:57

Ziewnął raz śpić.. mruczał pod nosem..
-Minas Anor.. Minas Anor..
Powtarzał..
-nie.. pali się..
Zaciskał powieki prawie krzycząc

takehiko - 2010-06-17 16:39:26

Netsu..? <spojrzał na syna, dotknął jego czoła wiedząc że ma koszmar chciał mu trochę zmienić jego sen. Z jego dłoni wyszła zielona poświata uspokajając sen syna>

Netsu - 2010-06-17 17:36:00

-mama..?
Chłopak uśmiechał się przez sen. Wtulał się  w  ciało ojca.

takehiko - 2010-06-18 23:24:50

`cicho westchnął przytulając go mocno, pocałował go w czoło` śpij synku spokojnie.. `szepnął`

Netsu - 2010-06-19 12:43:17

Oddychał ciężko..
Dopiero po paru godzinach otworzył powieki i spojrzał na ojca..

takehiko - 2010-06-20 20:02:01

<cały czas patrzył na chłopaka gładząc go po policzku. Zależało mu na tym by spał spokojnie>

Netsu - 2010-06-21 13:44:49

-chcę do mamy
wyszeptał z łzami w oczach..

takehiko - 2010-06-22 13:51:22

synku.. <westchnął i go pogłaskał> gdybym wiedział kto jest twoją matką to bym Cię do niej zabrał..

Netsu - 2010-06-22 15:33:27

-mówili , że spadła z okna..
mruży powieki..
-ale to tylko pogłski

takehiko - 2010-06-30 19:38:40

spadła z okna? <zdziwił się ponieważ dawno temu jego przyjaciółka wypadła z okna pod jego nieuwagę> rozumiem..

Netsu - 2010-07-01 11:31:19

-I.. zostało mi tylko tamto zdjęcie.
Wzdycha ciężko

takehiko - 2010-07-02 18:31:07

rozumiem.. <skinął głową> ale może jednak twoja matka gdzieś jest..

Netsu - 2010-07-03 10:55:35

-Wątpię.. Nikt jej po tym wydarzeniu nie widział.
westchnął ciężko
-zazwyczaj nie chciałem w to wierzyć ale za długo jej szukałem.. Chyba , że.. została w szarości . W końcu jestem pół szaro łazem  pół wampirem..

takehiko - 2010-08-12 10:22:49

możliwe, możliwe nic nie wiadomo. Zawsze możesz tam jej szukać, nikt Ci nie zabroni szukać matki Netsu <pogłaskał chłopaka po głowie po czym go przytulił do siebie> zawsze jeśli chcesz mogę pomóc <uśmiechnął się delikatnie>

Netsu - 2010-08-12 15:50:10

-Ale ona nie  żyje!
wydarł się.
-Jej..jej nie ma.. ni znajdę jej..
płacz

www.pokeonline.pun.pl www.myfantasyonline.pun.pl www.polskikorpusinwazyjny.pun.pl www.fifapowergames.pun.pl www.magyiachaosu.pun.pl