takehiko - 2010-06-01 15:25:45

<od razu z rana wszedł do sali ubrany w czarne wygodne szaty lecz jak zwykle eleganckie. Włosy spięte w kok. Teczkę położył przy biurku nauczycielskim rozpakowując swoje potrzebne rzeczy czekając na nowych uczniów aż przyjdą na lekcje. Wiedział, że dużo ich nie ma i dużo nie przyjdzie, ale jednak pracować musiał czy mało czy dużo osób. Zanim ktokolwiek przyszedł pochodził sobie po całej wielkiej sali oglądając różne eksponaty, które w klasie były> hm.. ciekawe..

Frederico - 2010-06-01 15:32:34

*wszedl ubrany w ciemne rurki i koszule z czacha* um.. Cześć..

takehiko - 2010-06-01 15:41:37

<spojrzał na ucznia delikatnie się uśmiechając> Hey.. a raczej witaj bo raczej do uczniów mi się tak nie wolno zwracać <zaśmiał się cicho uśmiechając lekko> wiesz może czy, któryś z uczniów jeszcze wybiera się na dzisiejsze lekcje? <patrzy na chłopaka opierając się o biurko, skrzyżował ręce na torsie>

Frederico - 2010-06-01 15:47:27

niestety nie, nikogo tu jeszcze nie znam, jestem od wczoraj..

takehiko - 2010-06-01 15:53:31

yhm.. rozumiem.. a i tak poza tym nazywam się Takehiko Tsuyosa i jestem nauczycielem zaklęć i czarnej magii, ale i tak nie będziecie jej używać do złych czynów.. mam taką nadzieję

Frederico - 2010-06-01 15:56:18

*zaśmial się* Jestem Frederico Auditore

takehiko - 2010-06-01 16:02:17

miło mi Fryderico cóż.. nie wiem czy zaczynać lekcje czy też nie.. z jednym uczniem się nie opłaca.. może chodźmy się przejść na dziedziniec? <uśmiechnął się sympatycznie proponując mały spacer>

Frederico - 2010-06-01 16:03:17

*zastanowil sie chwile* czemu nie..

Frederico - 2010-06-01 16:06:54

a to trzeba zmeiniac forum?

takehiko - 2010-06-01 16:11:32

dobrze <ściągnął szatę pod którą miał czarne spodnie i białą koszulę wyciągniętą na wierzch, podszedł do wyjścia z sali> tak więc zapraszam na wycieczkę

Frederico - 2010-06-01 16:12:21

*pdoszedl do niego*

takehiko - 2010-06-01 16:13:56

dla mnie to obojętne.. nie musimy zmieniać ale możemy

takehiko - 2010-06-01 16:14:59

proszę.. ty przodem <wskazał kiwnięciem głowy>

Frederico - 2010-06-01 16:15:41

*wyszedl na korytarz*

takehiko - 2010-06-01 16:24:50

<wyszedł za nim idąc przy nim krok w krok>

Frederico - 2010-06-01 16:30:52

*spojrzal na niego*

takehiko - 2010-06-01 16:42:50

<kątem oka spojrzał na ucznia dochodząc do dużych spodów schodząc na dół by zejść na dziedziniec> Powiedz co cię sprowadza akurat do tej szkoły?

Frederico - 2010-06-01 16:48:04

dyrektor zauwazylze mam magiczn zdolnosci...

takehiko - 2010-06-01 16:59:35

rozumie.. dobrze, że coraz więcej uczniów przychodzi.. choć jak na razie to was trzech naliczyłem.. ja no i jeszcze dyrektor

Frederico - 2010-06-01 17:02:44

dyrektora znam juz ponad rok..

takehiko - 2010-06-01 17:15:30

yhm.. no to długo.. nie powiem, że nie.. <uśmiechnął się wychodząc przez wielkie wrota na dziedziniec>

Frederico - 2010-06-01 17:17:54

*rozejzal sie* jest tu jakis sport?

takehiko - 2010-06-01 17:23:16

hm.. sporty magiczne są.. ale co do tego jakie to musisz iść dyrektora pytać.. on wszystko organizuje.. ja tu tylko uczę.. <włożył dłoń do kieszeni spodni>

Frederico - 2010-06-01 17:24:55

fajnie.. *rzucil mu ciastko*

takehiko - 2010-06-01 17:28:57

<złapał ciastko, które rzucił mu chłopak> hm? po co mi je dajesz? Nie lubię zbytnio słodyczy..

Frederico - 2010-06-01 17:34:23

chcialem sie podzxielic..

takehiko - 2010-06-01 17:38:11

dziękuję bardzo za dobre chęci ale nie.. dziękuję <uśmiechnął się delikatnie oddając mu ciastko, pogładził go po głowie po czym usiadł na brzegu fontanny do której doszli i która była na samym środku dziedzińca>

Frederico - 2010-06-01 17:38:53

ładnie tutaj

takehiko - 2010-06-01 17:50:37

tak owszem i to bardzo ładnie <zerwał koniczynę która była przy jego stopie>

Frederico - 2010-06-01 17:58:50

*spojzal sie ciekawy*

takehiko - 2010-06-01 18:01:23

czterolistna.. <podał chłopakowi> proszę bardzo.. to żebyś miał szczęście w życiu jak i na moich zajęciach <zaśmiał się cicho>

Frederico - 2010-06-01 18:17:29

um.. dziękuje*wzil i usmeichnol sie*

takehiko - 2010-06-01 18:19:53

nie ma za co <uśmiechnął się wstając> chcesz się jeszcze gdzieś przejść?

Frederico - 2010-06-01 18:22:55

moze pochodzimy po szkole?

takehiko - 2010-06-01 18:25:32

Czemu nie dobry pomysł. Ja mam prowadzić czy ty będziesz prowadził?

Frederico - 2010-06-01 18:27:09

może Pan

takehiko - 2010-06-01 18:30:00

dobrze <podszedł do dużych drzwi zamku otwierając je przed nim> proszę wchodź pierwszy

Frederico - 2010-06-01 18:31:09

*wszedł*

takehiko - 2010-06-01 18:33:25

<wszedł za nim zamykając masywne drzwi, poszedł z chłopakiem przed siebie spoglądając na obrazy na ścianach> hm.. szczerze powiem, że bardzo interesująca jest ta szkoła

Frederico - 2010-06-01 18:35:08

to prawda..

takehiko - 2010-06-01 18:40:37

<spojrzał na chłopaka uśmiechając się> cóż może mi powiesz czego byś w pierw się chciał nauczyć i czego ode mnie jako od nauczyciela oczekujesz?

Frederico - 2010-06-01 18:42:18

nie wiem cego tu uczą dokładnie.. czego oczekuję? no nie wiem.. przyjaźni.

takehiko - 2010-06-01 18:46:08

przyjaźnie nastawiony jestem do wszystkich póki mi ktoś nie podpadnie.. do tego czasu żyję w zgodzie.. a potem już nie jestem miły ale nigdy się nie wyżywam na uczniach.. cóż.. jak na razie uczę tu tylko ja zaklęć i czarnej magii.. inni nauczyciele będą czego innego uczyć ale jak na razie jesteście skazani tylko na mnie <zaśmiał się cicho, ale i wesoło>

Frederico - 2010-06-01 18:50:49

o czym będą peirwsze lekcje?

takehiko - 2010-06-01 18:55:30

najpierw zapoznanie z różdżkami o jej mocą.. musicie się wszystkiego nauczyć od podstaw

Frederico - 2010-06-01 18:59:10

rozumiem

takehiko - 2010-06-01 19:03:51

no to się cieszę <uśmiechnął się wchodząc po schodach z parteru na pierwsze piętro>

Frederico - 2010-06-01 19:07:18

czy te obrazy się ruszają?

takehiko - 2010-06-01 19:11:42

jakby się przyjrzeć to tak.. ale udają że nie żyją.. szczerze nie wiem czemu

Frederico - 2010-06-01 19:18:06

zabawne są

takehiko - 2010-06-01 19:40:56

a tak owszem <zaśmiał się cicho>

Frederico - 2010-06-01 19:44:03

*uśmiechnol się*

Andre - 2010-06-01 19:47:06

<Pojawił sie za nimi>
Ładnie to tak nabijać sie z ludzi w obrazach?<zapytał rozbawiony>

Frederico - 2010-06-01 19:49:19

um.. Pan Dyrektor.. *zarumienil sie*

Andre - 2010-06-01 19:51:54

Miło mi was znów spotkać<uśmiecha sie lekko>
Przechadzka?

takehiko - 2010-06-01 19:51:55

<również się uśmiechnął spoglądając na jeden z obrazów po chwili po czym obrócił się> miło mi dyrektorze.. tak przechadzka

Andre - 2010-06-01 19:57:19

Zamiast lekcji?<uniósł brew w góre>
Ciekawy pomysł<uśmiechnał sie lekko>

Frederico - 2010-06-01 19:59:18

e.. no bo.. tylk i ja i on przyzlismy, ikogo więcej

Andre - 2010-06-01 20:04:46

Ah rozumiem...Cóż..przeszkodziłem?
<Uśmiecha sie lekko>

Frederico - 2010-06-01 20:07:40

chyba nie

Andre - 2010-06-01 20:10:39

A gdzie zmierzacie?
<spytał zaciekawiony>
<Ostatnio na spacerze był gdy został dyrektorem i musiał zwiedzić teren szkolny i poza szkolny>

takehiko - 2010-06-01 20:15:21

nie nie przeszkadza pan panie dyrektorze.. a gdzie zmierzamy? hm.. po całej szkole.. a tak jak mój uczeń powiedział.. to tylko on na lekcje przyszedł do mnie..

Frederico - 2010-06-01 20:16:38

tak chodzimy tylko

takehiko - 2010-06-01 20:21:29

to zapraszam was obu na spacer po szkole.. choć pan dyrektor chyba powinien w gabinecie siedzieć i czekać na nowych uczniów..

Andre - 2010-06-01 20:22:06

Ahh tak to sie teraz nazywa?
<uśmiecha sie lekko>
No dobrze nie wnikam..zatem czy mogę wam towarzyszyć?

Frederico - 2010-06-01 20:24:39

chyba tak*usmiech*

Andre - 2010-06-01 20:27:28

No skoro wam to nie przeszkadza<uśmiechnał sie lekko>
Co powiecie na piwo korzenne?

Frederico - 2010-06-01 20:29:34

szczerze to nie wiem jak smakuje

Andre - 2010-06-01 20:31:43

Zatem zapraszam<zaprowadził ich do jednego pomieszczenia i wyciagnał 3 butelki piwa>
<Podał każdemu po jednej>

takehiko - 2010-06-01 20:33:49

a niby co się nazywa? <zaśmiał się cicho pod nosem> no dobrze choć wolał bym inne piwo niż korzenne ale dobrze <poszedł z swoim uczniem i dyrektorem>

Andre - 2010-06-01 20:38:58

<Podał męszczyźnie piwo>
Tutaj nie ma takich innych<śmieje sie cicho>

takehiko - 2010-06-01 20:41:35

a szkoda <zaśmiał się biorąc piwo> chyba sobie skoczę do spożywczego <śmieje się>

Frederico - 2010-06-01 20:41:58

*szedł*

Frederico - 2010-06-01 20:43:07

w biedronce jest w niskiej cenie xd

Andre - 2010-06-01 20:43:24

Troche byś się namęczył żeby go znaleźć<śmieje sie>
<Otwiera piwo i bierze łyka>
Zatem może powiesz mi skąd jesteś Takehiko?

takehiko - 2010-06-01 20:54:58

może w biedronce tanie jest ale nie lubię tam kupować <zaśmiał się> ja? No cóż.. dyrektorze.. Na obrzeżach miasta Tokio mieszkam.. głęboko w lasach.. żeby mieć spokój od ludzi..

Andre - 2010-06-01 20:59:47

Rozumiem<uśmiechnał sie>
Kto uczył cię zaklęć i czarnej magi?

Frederico - 2010-06-01 21:01:06

ja mieszkam we Florencji

takehiko - 2010-06-01 21:04:21

sam się uczyłem.. księgi mam w domu.. stare.. zostawiono mnie jak byłem dzieckiem bo nie chciałem pić krwi

Andre - 2010-06-01 21:09:37

Frederico napisał:

ja mieszkam we Florencji

To we Włoszech prawda?

Frederico - 2010-06-01 21:12:48

tak, niedaleko Volterry

Andre - 2010-06-01 21:14:36

Każdy zapewne miał ciężkie dzieciśnstwo...
Wiem coś o tym..<wzdycha>

takehiko - 2010-06-01 21:19:00

tak owszem.. <westchnął cicho>

Frederico - 2010-06-01 21:20:47

niestety.. *mruknol*

Andre - 2010-06-01 21:23:52

No dość smutków trzeba sie troche pouśmiechać

takehiko - 2010-06-01 21:26:05

też racja dyrektorze tak więc co robimy?

Frederico - 2010-06-01 21:27:45

*patrzy sie*

Andre - 2010-06-01 21:29:27

Hmm...ma ktoś jakiś pomysł bo ja nie za bardzo
<patrzy sie na nich>

takehiko - 2010-06-01 21:30:22

dalsza wycieczka po szkole?

Frederico - 2010-06-01 21:31:16

byloby ciekawie

Andre - 2010-06-01 21:36:15

Cóż zatem chodźmy<ruszył w strone klasy zielarskiej>

takehiko - 2010-06-01 21:46:08

no to wypijemy i idziemy <wypił piwo duszkiem>

Frederico - 2010-06-01 21:47:16

*pije*

Andre - 2010-06-01 21:54:33

<Czekał na nich w innej sali>

takehiko - 2010-06-01 21:58:58

dobra chodź Frederico bo dyrektor nie może czekać

takehiko - 2010-06-02 18:01:33

<wrócił do sali lekcyjnej czekając na jakichkolwiek uczniów>

Miklo - 2010-06-02 18:33:31

<W drzwiach pojawił się młody chłopak o niesamowitej urodzie. Z lekko spuszczoną głową wszedł do sali i położył teczkę na którejś z ławek. Wciąż spojrzenie utkwione miał na podłodze. Nawet wtedy gdy ukłonił się nisko.>
Przepraszam za spóźnienie, panie profesorze...
<Purpurowe oczy uniósł na mężczyznę.>
Jestem Miklo Cassel...

takehiko - 2010-06-02 18:47:51

Miło mi Miklo.. Jestem Takehiko Tsuyosa nauczyciel zaklęć i czarnej magii.. miło Mi się poznać.. poczekamy może jeszcze zanim wszyscy raczą przyjść na lekcje.. za ten czas możemy się poznać.. w końcu mam Cię uczyć więc znajomość się przyda. Dobrze wiedzieć coś o swoich uczniach <uśmiechnął się ciepło wychodząc zza biurka w białej luźniej koszuli i czarnych spodniach>

Frederico - 2010-06-02 18:50:19

*wszeld z plecakiem* Hej Takehiko ^^

Miklo - 2010-06-02 18:50:35

<Dłonie miał grzecznie splecione razem, a oczy obserwowały uważnie poczynania mężczyzny.Miklo rozejrzał się po sali jak na razie milcząc.>
Tak... To świetny pomysł, panie profesorze...
<Szepnął, po czym przekrzywił zabawnie głowę w bok.>

Netsu - 2010-06-02 18:54:36

Rozglądał się swoimi rozbieganymi oczami po klasie wchodząc do niej.
-Hej wszystkim .
Powiedział bez większego przekonania w głosie.

takehiko - 2010-06-02 18:56:37

<spojrzał na Frederico> no tylko bez poufałości mój uczniu masz się do mnie odnosić na lekcjach jak do nauczyciela.. <po chwili jednak spojrzał na Miklo podchodząc do jego ławki. Oparł się o drugą ławkę krzyżując ręce na torsie> z tego co wyczuwam Miklo to jesteś wampirem.. prawda? <uśmiechnął się delikatnie do ucznia> Frederico usiądź proszę

Miklo - 2010-06-02 18:56:39

<Uśmiechnął się delikatnie widząc,że w klasie pojawia się więcej osób. Jedynie usiadł w ławce zakładając kosmyk włosów za ucho. Trzymał się nieco z dala od innych. Zawsze był samotnikiem.>

Frederico - 2010-06-02 18:57:49

*usiadl i spojzla na Netsu* gomen

Netsu - 2010-06-02 18:58:05

Zasiadł w ławce, tej która była w jak najdalszym koncie. Podparł twarz na dłoniach cicho ziewajac.
Spojżał na Frederico.
-za?

takehiko - 2010-06-02 18:58:14

<spojrzał na nowego ucznia> a dzień dobry.. siadaj proszę i przedstaw się jeśli możesz bo Ciebie jeszcze nie znam

Netsu - 2010-06-02 19:01:10

Podniusł się trochę leniwie z miejsca i przeniósł wzrok na nauczyciela.
-Eto. Jestem Netsu.. i nie czuje potrzeby żeby mówić więcej .
Mrugnął raz i jednoznacznie.

Frederico - 2010-06-02 19:01:54

*odwrucil wzrok, zakryl usta czując głód*

Miklo - 2010-06-02 19:04:18

<Miklo spojrzał na nauczyciela i pokiwał głową. Pachniał wampirem i tak też wyglądał. Rozejrzał się niepewnie,po czym przysunął się do Friderico. Uśmiechnął się do niego niepewnie.>
Mogę z Tobą siedzieć...?
<Chyba czuł potrzebę znalezienia sobie jakiegoś kolegi. Spojrzał ukradkiem na Netsu.>

takehiko - 2010-06-02 19:04:28

uhm.. Dobrze rozumiem Netsu.. <spojrzał na Frederico> mały co Ci jest?

takehiko - 2010-06-02 19:06:22

Widzę że mam wampiry w klasie.. miło mi nie jestem tutaj sam <uśmiechnął się ciepło> jak narazie klasa pełna wampirów ciekawe czy ktoś jeszcze będzie

Frederico - 2010-06-02 19:08:51

*spojżal się na miklo* jasne *spojżał na nauczyciela* wszystko w porządku.. po prostu.. poczułem głod..

Netsu - 2010-06-02 19:09:01

Usiadł  i spojrzał na Frederico z nikłym i jednoznacznym uśmiechem na twarzy.

Miklo - 2010-06-02 19:09:33

<Przyglądał się z zaciekawieniem Friderico. Chyba rozumiał, o co mu chodzi.>
Friderico... Chcesz mojej krwi...? Mam jej dużo...
<Uśmiechnął się.>

Frederico - 2010-06-02 19:13:28

dzięki że chcesz mi pomóc ale to było chwilowe *odwzjanił uśmiech*

takehiko - 2010-06-02 19:13:34

No tylko mi tu proszę bez takich.. to ma być lekcja magii a nie krwiopijstwa.. <chrząknął spoglądając na chłopaków>

Netsu - 2010-06-02 19:15:03

-To zabrzmiało jak rychła dyskryminacja.
Roześmiał się pod nosem.

Andre - 2010-06-02 19:15:19

<Wszedł bez pukania do sali lekcyjnej>
Witam wszystkich...<Stanął po środku sali>
Wybacz Takehiko że przeszkadzam..<spojżał na męszczyzne a potem na uczniów>
Jak widzicie jesstem dyrektorem..widze tutaj wiele nowych twarzy
Tych którzy nie zgłosili sie do mnie po rzeczy zapraszam do gabinetu
<Znów spojżał na nauczyciela>
Jeszcze raz przepraszam<Wyszedł z sali>

Miklo - 2010-06-02 19:17:44

<Momentalnie spłonął rumieńcem wstydu. No tak. Nie zgłosił się do pana dyrektora. Podniósł się z ławki i grzecznie ukłonił nauczycielowi. Wsunął torbę pod pachę i wyszedł z sali.>

takehiko - 2010-06-02 19:18:06

Nic się nie stało panie dyrektorze <uśmiechnął się, skinął głową uśmiechając się delikatnie> ten co się nie zgłosił do dyrektora proszę iść się zgłosić

Netsu - 2010-06-02 19:19:34

Już zdążył tam być więc nie czuł potrzeby ponownego pójścia. Wlepił wzrok w chłopaka siedzącego niedaleko.

takehiko - 2010-06-02 19:23:48

No cóż czyli zostaliście wy dwaj i ja.. chcecie zacząć lekcje czy poczekać na kolegę?

Frederico - 2010-06-02 19:24:28

to chwile pcozekamy*spojżał na nauczyciela i usmeichnoł się do Netsu*

Netsu - 2010-06-02 19:25:51

Mruknął coś pod nosem i przyciągnoł chłopaka razem z krzesłem do siebie. Z zadowoloną miną gapił się na niego.

takehiko - 2010-06-02 19:26:03

dobrze <podszedł do swojego biurka wyciągając potrzebne rzeczy na dzisiejszą lekcje> wyciągnijcie już sobie różdżki

takehiko - 2010-06-02 19:27:25

<spojrzał po chwili na nich> chłopcy.. romanse to może w pokoju a nie tutaj dobrze?

Netsu - 2010-06-02 19:28:20

Wyciągnął swoją ,,Tak jakby" z tylnej kieszeni troche spazmatycznie.
Zmierzył sensei'a wzrokiem
-Romanse jak romanse.

Frederico - 2010-06-02 19:28:32

*wyciagnoł czraną różdżkę i uśmeichnoł się do chłopaka* chyba najlepeij będzie jak siądziemy we trójke

Frederico - 2010-06-02 19:30:47

albo jak pan uważa panie Takehiko

takehiko - 2010-06-02 19:32:15

może pojedynczo usiądźcie.. bardziej się będziecie na lekcji skupiać niż na sobie

Netsu - 2010-06-02 19:33:28

W milczeniu wyjął swój kajet i zaczął pisać.\
-pffhm.

Miklo - 2010-06-02 19:36:23

<Nagle drzwi się otworzyły i do sali wleciał szybko Miklo. Nie chciał tracić lekcji lecz to się obróciło na jego niekorzyść. Nie wyhamował i rąbnął prosto w nauczyciela przewracając go na ziemię.>
Profesorze Takehiko! Przepraszam!
<Krzyknął spazmatycznym głosem, po czym spłonął rumieńcem wstydu. Już drugim dzisiaj. Wyglądał jakby miał się za chwilę poryczeć.>

Andre - 2010-06-02 19:37:04

<Wszedl do sali i usiadł na parapecie przyglądając sie klasie>

Frederico - 2010-06-02 19:38:21

*rozszerzył oczy*

Netsu - 2010-06-02 19:38:55

Prawie , że udusił się ze śmiechu spadając z krzesła.

Andre - 2010-06-02 19:39:55

Takehiko takehiko...A ty na romans uczniom nie zezwalasz<zaśmiał sie cicho patrząc na nich rozbawiony>
<Po chwili spojżał na Netsu>
Możesz siedzieć z Frederico pod warunkiem że skupicie sie na lekcji zgoda?

takehiko - 2010-06-02 19:40:28

co? eeeeej! <przewalił się na ziemię z uczniem, a uczeń prawie że kolanem gniótł jego kroczę> Spokojnie Miklo.. nic się nie stało <uśmiechnął się nieco unosząc do siadu, pogłaskał chłopaka> tylko mi tutaj nie płacz bo wyglądasz jak byś miał się popłakać

Netsu - 2010-06-02 19:42:07

-Tak, panie derektorz..
Znowu popadł w napad śmiechu.

takehiko - 2010-06-02 19:42:38

Nie, nie, nie to nie tak dyrektorze <widząc dyrektora szybko podniósł się z ziemi pomagając wstać chłopakowi. Otrzepał się> to był wypadek..

Andre - 2010-06-02 19:43:22

<Uśmiechnał sie opierając o szybe>
<Nagle szyba sie otworzyła i wyleciał przez okno>
O żesz!<W ostatniech cwili złapał sie gargulca>
Ehh dyrektor zginie przez własną gupote<westchnał nad własną głupotą>

Frederico - 2010-06-02 19:44:15

Miklo.. *hihotal* lepiej usiadz już do ławki ^^

takehiko - 2010-06-02 19:45:25

dyrektorze! <podbiegł do okna i wciągnął go do sali> lepiej proszę się trzymać z daleka od okien..

Andre - 2010-06-02 19:46:45

<Rozejrzał sie..nagle przyuważył dość dużego smoka>
<Wskoczył zwinnie na niego i podleciał do okna..przeszedł przez nie i usiadł na biurku>
Uff bezpieczniej<zaśmiał sie cicho>
Dobra dobra już spokój czas sie skupić na lekcji

Netsu - 2010-06-02 19:46:56

-taa Sense'i ma racje.. może.
Usiadł spowrotem kładąc dłoń na kolanie swojemu ,,towarzyszowi"

Frederico - 2010-06-02 19:48:13

*usmeicha sie do Netsu* aa gdzie jest Miklo? *zapytal zmartwiony o kolege*

Andre - 2010-06-02 19:50:01

<Patrzył na uczniów co jakiś czas patrząc na nauczyciela>
Po tej lekcji spotykamy sie w sali do zielarstwa gdzie bede was osobiście uczył
<uśmiecha sie lekko>

takehiko - 2010-06-02 19:50:24

no dobrze <przeczesał włosy do tyłu wzdychając> możemy już się wszyscy uspokoić i zacząć lekcje?

Netsu - 2010-06-02 19:51:17

-Ależ ja jestem spokojny .
Zamrugał ze słodkim uśmieszkiem na twarzy..taa

takehiko - 2010-06-02 19:52:32

no a czy jak coś mówię Natsu o tobie?

Netsu - 2010-06-02 19:53:33

-Netsu.
Poprawił nauczyciela.
-nie. Ale jakoś tak.. mhm.. a nie ważne

takehiko - 2010-06-02 19:55:27

wybacz Netsu.. ja się muszę chwilę uspokoić za dużo wrażej jak na kilka chwil <pomasował się po skroni>

Damien - 2010-06-02 19:55:58

Bez cienia zainteresowania czy skrępowania wszedł do sali lekcyjnej,zaraz rozglądając się po niej uważnie - Witam. - rzucił niby to neutralnie zajmując zaraz po tym miejsce z tyłu klasy.

Frederico - 2010-06-02 19:56:17

zacznijmy tą lekcję *uśmiechnoł się*

Miklo - 2010-06-02 19:57:11

<Miklo już nic nie mówił. Był tak zażenowany, że aż było go szkoda. Usiadł z dala od innych w ławce. Policzki miał czerwone. Lekko skulony grzebał zawzięcie w torbie. Nie szukał niczego, ale musiał czymś zająć drżące dłonie.>

Netsu - 2010-06-02 19:57:26

Najpierw spojżał na swojego wybranka a potem na ..  chłopaka wchodzącego do sali bez większego zainteresowania. Rzucił mu krótkie spojrzenie.

takehiko - 2010-06-02 19:59:43

witamy nowego ucznia <spojrzał na chłopaka który tak bez niczego wszedł, spojrzał też na Miklo cicho wzdychając> wszystkich uczniów proszę o wyciągnięcie swoich różdżek.. Ci którzy wyciągnęli już to nie muszą.. zaczynam lekcje..

Frederico - 2010-06-02 20:00:32

*spojżał się na kolege, potem rzucil koleżeńskie spojżenie nowemu chlopakowi*

Netsu - 2010-06-02 20:01:34

Ziewnął cicho i uśmiechnął się pod nosem

Miklo - 2010-06-02 20:02:10

<Miklo wiercił się w miejscu, a potem wyciągnął różdżkę. Z miejsca za nią nie przepadał. Wolałby czarować rękami, no ale cóż.>

Damien - 2010-06-02 20:03:24

Skinął lekko głową w stronę nauczyciela z uśmieszkiem błąkającym się na jego ustach. Zaraz po tym jak wyciągnął różdżkę,jego wzrok spoczął na grzebiącym w torbie chłopaku. Wciąż z uśmiechem dźgnął Miklo w bark,czekając aż ten uraczy go spojrzeniem.

Miklo - 2010-06-02 20:05:24

<Nie czuł się tu najlepiej. Było mu wstyd. Pierwszy raz był na lekcji w tej szkole i już zaliczył taki wstyd. Nagle poczuł dźganie. Odwrócił się i jego purpurowe oczy spoczęły na nowym chłopaku, którego widział wcześniej u dyrektora.>

Frederico - 2010-06-02 20:07:45

*machnol ruzdżką*

Netsu - 2010-06-02 20:08:36

Czuł się znużony a lekcja miała dopiero się zacząć..

Damien - 2010-06-02 20:10:03

Jego uśmiech poszerzył się i bez żadnych wcześniejszych uprzedzeń pociągnął lekko za rękaw chłopaka,sadzając na miejscu obok siebie - Jak masz na imię? - - spytał bawiąc się końcem różdżki.

takehiko - 2010-06-02 20:11:46

na razie różdżki nie będą wam potrzebne.. ale za niedługo mogą się przydać.. teraz proszę wszystkich uczniów o słuchanie mnie bo nie będę kilka razy powtarzał.. najpierw musicie się skupić <wyciągnął przed siebie prawą dłoń zaciśniętą w pięść> a gdy już to zrobicie.. pomyślcie o ogniu.. bo od tego zaczniemy.. i powiedźcie "brisingr" <w tej samej chwili w której to powiedział otworzył pięść, z jego dłoni wyszedł ogień nad którym w pełni panował. Wyszedł zza biurka, a z ognia zrobiła się sylwetka kota> widzicie.. jeśli będziecie nad tym panowali.. będziecie mogli myśleć o różnych rzeczach, ludziach, zwierzętach i nadawać ogniu kształt..

Miklo - 2010-06-02 20:13:10

<Miklo miał oczy jak sarna, która właśnie zobaczyła UFO. Matka ostrzegała go przed takimi w szkole. Według Mikla ten tutaj był łobuzem,a z takimi mu nie wolno było się zadawać.Dlatego milczał uparcie nie chcąc z nim rozmawiać. Odwrócił wzrok i skupił go na swojej różdżce.>

Frederico - 2010-06-02 20:14:30

*wysunoł dłoń* brisingr.. *szepnoł i na jego dlni pojawil się ogień*

takehiko - 2010-06-02 20:16:24

Dobrze Frederico..  Miklo.. Damien.. uważacie? <spojrzał na chłopaków>

Netsu - 2010-06-02 20:17:34

Wyciągnoł dłoń i powiedział ,,brisingr" . Patrzył na płomień, ukształtował go w sylwetke swojego kochanka z nikłym uśmieszkiem na twarzy.

Frederico - 2010-06-02 20:18:38

*patrzy na dzieło Netsu* *___*

takehiko - 2010-06-02 20:18:48

Dobrze Netsu widzę, że marzysz tu o kimś <uśmiechnął się spoglądając na Frederico>

Netsu - 2010-06-02 20:19:34

Zaśmiał się .
-powiedzmy

Damien - 2010-06-02 20:19:41

Nie słysząc odpowiedzi ze strony chłopaka westchnął jedynie skupiając się na słowach nauczyciela. Może i chłopak wzbudził w nim zainteresowanie,ale nie będzie dopytywał się jak głupi. Zajmie się nim kiedy indziej,ot. Po dwóch nieudanych próbach,"wykrzesania" okna na dłoni w końcu mu się udało co przyjął z ulgą.

takehiko - 2010-06-02 20:21:38

<zaśmiał się cicho po czym zamknął dłoń. Po chwili jednak znowu ją otworzył mówiąc "brisingr". Ogień był teraz większy i już nie nad jego ręką a przy nim stał ognisty smok> to opanujecie później.. by coś takiego zrobił trzeba naprawdę się skupić..

Frederico - 2010-06-02 20:22:32

*machnoł ręką przez co niechcący wystrzelił kulą ognia w Damiena* UWAŻAJ!!

takehiko - 2010-06-02 20:22:51

Dobrze Damien.. opory były ale Ci się udało

takehiko - 2010-06-02 20:24:24

boże! aquamenti! <szybko zgasił kulę ognia zanim doleciała do chłopaka>  uważaj co robisz Fredrico bo pozabijasz nas!

Miklo - 2010-06-02 20:24:34

<Wciąż próbował i próbował. Nigdy jednak nie miał szczęścia i był tak cholerną fajtłapą,że....podpalił szatę kolegi. Pisnął przeraźliwie i zaczął gasić ogień na szacie Damiena.>
Gomenasai! Gomenasai!
<Aż w końcu rąbnął go torbą. Cóż. Podobno jak się chciało coś zgasić to się sypało na to piasek albo przydeptywało butem, lecz piasku nigdzie nie było, a Miklo kolegi kopać nie będzie. Znacznie lepiej torbą... Spojrzał na miny wszystkich zgromadzonych po czym wyleciał z klasy z hukiem.>

Netsu - 2010-06-02 20:25:05

Zamknął dłoń z uśmiechem na twarzy.
- Najwyżej.
Wzruszył ramionami .
Patrzył na chłopaka wybiegającego i westchnął.

Frederico - 2010-06-02 20:27:08

*przerażony zakrył twarz w dłoniach i też wyszedłz sali*

takehiko - 2010-06-02 20:27:28

dobra koniec zabawy z ogniem.. bo Damiena wszyscy podpalą.. aquamenti! <ugasił szatę chłopaka> Frederico.. mógłbyś iść po Miklo? <spojrzał na Fredrico> no ładnie.. wszyscy wychodzą..

Frederico - 2010-06-02 20:29:28

*siedzial pod salą*

Miklo - 2010-06-02 20:30:30

<Miklo uciekał czym prędzej. Uciekł do swego pokoju i zamknął się w nim. Dopiero wtedy uderzył w płacz.>

Netsu - 2010-06-02 20:30:35

Przymrużył oczy.
-Dobra.. skoro protest to ja też ide
Wziął swoje rzeczy i wyszedł.

Damien - 2010-06-02 20:30:39

Nie pierwszy raz miał do czynienia z ogniem.tak więc nie bardzo się tym przejął,wiedział jak go ugasić,ale,że nauczyciel był w sali...no cóż - Tak pierwszy dzień w szkole,a juz są zamachy na mnie. - westchnął cicho opierając się plecami o krzesło.

takehiko - 2010-06-02 20:31:05

Netsu.. idź po swojego ukochanego i proszę jeśli możesz przyprowadź też Miklo.. <podszedł do Damien'a> a tobie nic nie jest?

Netsu - 2010-06-02 20:31:35

- nie chce mi się. Musze iśc.
Złapał kochanka za renke i pociągnoł do siebie do pokoju

takehiko - 2010-06-02 20:33:17

no nie.. ja tu zwariuję.. jeden po drugim wychodzą.. <spojrzał na Damien'a> a ty się nie wybierasz razem z nimi? <westchnął siadając na jednej z ławek>

Damien - 2010-06-02 20:35:16

Uniósł głowę patrząc tym samym na nauczyciela - Tak,tak. Wszystko mam na swoim miejscu. - mruknął by nie niepokoić mężczyzny,zaraz po tym machnął dłonią uśmiechając się w swój typowy,powalający sposób [b]- Nie. Zostanę tu choćby nie wiem co. Chyba,że skończy Pan zajęcia.

Netsu - 2010-06-02 20:35:52

Wrócił na chwile.
-A sensei. Ja tu jeszcze wrócę.
Roześmiał się  wychodząc.

takehiko - 2010-06-02 20:37:28

no to przynajmniej tyle <westchnął> no i został mi tylko jeden uczeń na lekcji.. ehh.. koniec zajęć.. możesz iść się Damien zająć sobą.. nie wiem.. może pójdę do Milko zobaczyć co z nim.. jako nauczyciel muszę na was wszystkich uważać..

takehiko - 2010-06-02 20:38:49

będziesz mógł Netsu wrócił za kilka godzin jak na razie koniec zajęć..

Damien - 2010-06-02 20:41:50

- Skoro tak... - podniósł się z krzesła zabierając swoją różdżkę i wychodząc z klasy rzucił krótkie "Do widzenia". Nie ma co,ciekawa lekcja.

takehiko - 2010-06-02 20:43:00

do widzenia.. <sam wyszedł za chłopakiem idąc do komnat uczniów>

takehiko - 2010-06-02 21:15:27

<wszedł do swojej sali ale po chwili widząc że i tak jest w niej pusto poszedł do szali zielarskiej>

Netsu - 2010-06-03 10:42:58

Wszedł do sali z książką pod pachą i zasiadł na swoim ulubionym miejscu. Mimo , że było pusto.. nie przejmował się tym. W końcu zawsze był samotny.

takehiko - 2010-06-03 11:10:09

<po niedługiej chwili wszedł do wali, spojrzał na chłopaka> o Netsu.. co ty tu robisz w mojej sali o tej godzinie? Przecież jeszcze nie zaczynają się lekcje

Netsu - 2010-06-03 11:12:27

Wzruszył ramionami.
-obiecałem , że jeszcze tu wrócę.
Buchały od niego pokłady szrości, wiedział , że gołym okiem nie da sie tego zauważyć. Ale jego ciemną aurę.. może jednak.

takehiko - 2010-06-03 11:15:03

uhm.. rozumiem.. <podszedł do swojego biurka grzebiąc w nim czegoś szukając> zostajesz tutaj? bo ja idę na dziedziniec tylko muszę coś znaleźć

Netsu - 2010-06-03 11:16:38

- Nie mam co robić. Dla mnie to bez różnicy.
Owinęły go pasma szarych macek. Dość wyraźnie ,żeby sensei zauważył.. te nagłą zmianę

takehiko - 2010-06-03 11:22:16

<spojrzał na ucznia> Netsu co to za macki? bo z tego co wiem jesteś wampirem a nie ośmiornicą

Frederico - 2010-06-03 11:24:03

*wszedł do sali* Hej

Netsu - 2010-06-03 11:25:09

-Jak sensei śmie kpić z tego , że jestem szaro łazem i pół wampirem.
Spojżał na niego z nienawiścią w oczach.

takehiko - 2010-06-03 11:28:49

oj przepraszam o tym, że jesteś szaro łazem nie wiedziałem i nie kpię z Ciebie <jakoś się nie bał ucznia, nie widział podstaw bo i tak był od chłopaka silniejszy i to o wiele, spojrzał na Frederico> a dzień dobry

Frederico - 2010-06-03 11:30:29

*usiadł przy Netsu*

Netsu - 2010-06-03 11:32:53

-Nikt o tym nie wiedział. idiotas nunca diferenciar unha vez.
Wymruczał pod nosem obejmując w pasie swojego kochanka.

takehiko - 2010-06-03 11:33:36

<spojrzał na chłopaków odnajdując to co chciał- amulet w kształcie smoczego oka> na reszcie.. <wyszedł zaa biurka> wybaczcie ale ja muszę coś zrobić

Netsu - 2010-06-03 11:38:24

Poczuł się znudzony. Wstał. Zabrał swoje rzeczy i wyszedł z sową na ramieniu. W drzwiach jeszcze posłał nauczycielowi wrogie spojrzenie,klnąc pod nosem.
-morren rapidamente
Wyszedł .

takehiko - 2010-06-03 11:40:38

Netsu nie zadzieraj <burknął cicho wychodząc zaraz a chłopakiem z amuletem w ręku>

Netsu - 2010-06-03 11:43:17

- i kto tu zadziera. Sensei nie wie co potrafię.
Rzucił poraz ostatni i udał sie do swojego pokoju.

takehiko - 2010-06-03 12:04:15

<westchnął cicho pokręcając głową. Chłopak chyba nie wiedział z kim rozmawiał. Na miłego to jako nauczyciel wyglądał ale był o wiele silniejszy niż można by sobie wyobrazić. Wyszedł z szkoły na dziedziniec po chwili znikając>

Netsu - 2010-06-03 17:03:28

Wszedł ZNÓW do sali. Usiadł na ławce z księgą zaklęć na kolanach. Lubił tą salę tylko dla tego, że zawsze było tu tak pusto.. Obkręcał swoją różdżkę w dłoni wciąż myśląc..

Frederico - 2010-06-03 17:27:03

*smtuyn*

Netsu - 2010-06-03 17:32:24

Obrucił się w strone kochanka.
-wszystko ok..?

Frederico - 2010-06-03 17:33:32

nom

Netsu - 2010-06-03 17:34:45

-To czemu się smucisz?
podszedł do niego.

Frederico - 2010-06-03 17:36:30

boje się że przestraszyłem Miklo albo Damiena..

takehiko - 2010-06-03 18:03:05

<nagle wszedł do sali wzdychając> o a to znowu wy chłopcy?

Frederico - 2010-06-03 18:06:38

tak.. *patrzy puste ławki*

Netsu - 2010-06-03 18:09:49

-A to źle?
Zaśmiał się.

Frederico - 2010-06-03 18:11:23

nie wiem.. jak tak to będzie mniej uczniów

Netsu - 2010-06-03 18:12:52

-I tak mało osób tu przychodzi.
Pddmuchnął grzywkę.

Frederico - 2010-06-03 18:14:14

tak hehe

Netsu - 2010-06-03 18:16:21

Odetchnął ciężko.Ta..
- no cóż. A  jakaś lekcja dzisiaj będzie? Bo jak nie.. to ja bardzo chętnie zajmę się Frederico.

Frederico - 2010-06-03 18:21:00

słyszałem że coś ze smokami

Netsu - 2010-06-03 18:23:46

Prychnął cicho. Jak by mu smok był do życia potrzebny.. Osobiście wolał Nazgula albo Harpie..
-aha.. Może być.
Uśmiechnął się sztucznie i poczochrał go po głowie.

Frederico - 2010-06-03 18:25:19

póki nie ma lekcji chodźmy coś porobić *zaproponował*

Netsu - 2010-06-03 18:26:55

-Dobra.
Wziął chłopaka za ręke i wychodzi z sali, z każdym jego krokiem pękała szyba w sali.
Roześmiał się i poszedł do swojego pokoju.

takehiko - 2010-06-03 18:34:02

będzie tylko że uczniów nie ma <słysząc szczęk tłuczonego szkła skrzywił się przymykając powieki. Gdy wyszli z sali otworzył oczy zaczynając burczeć i bluźnić pod nosem. Ten chłopak mu kiedyś sale rozwali. Westchnął próbując się uspokoić. Położył książki na biurku który wypożyczył>

Frederico - 2010-06-03 18:38:57

*naparwil szyby*

takehiko - 2010-06-03 18:42:10

<westchnął> ehh.. Frederico.. nie rozumiem czemu ty ten bajzel po tym niewychowanym... yhh.. nie ważne..

Netsu - 2010-06-03 18:45:36

-Nie jestem niewychowany. Nie uznaje drwin z mojego pochodzenia.A Sensei. Zadrwił.

takehiko - 2010-06-03 18:51:07

ja to przypadkiem <pomasował sobie skroń> nie wiedziałem kim dokładnie jesteś.. nie zadrwiłem z Ciebie <westchnął>

Netsu - 2010-06-03 18:53:38

Uniósł brwi.
-dobra. Więc dam panu spokój. Pod warunkiem. Że nikomu nie powiesz.. o mój słodki sensei. Kim tak na prawdę jestem
Uśmiechnął się pod nosem.

Frederico - 2010-06-03 18:58:19

Panie Takehiko.. zostawmy jego pochodzenie w tajemnicy, jkaby nic się nie stało

Vlad Feathor Vardenell - 2010-06-03 19:03:03

- Cóż za chamstwo...
W sali rozległ się syk. Stał oparty o framugę drzwi. Był przystojnym mężczyzną o próżnym spojrzeniu i bladej niczym śnieg cerze. Wyglądem trochę przypominał węża.
- Widzę, że uczniowie w tej szkole nie wiedzą co to dyscyplina... - szepnął i wszedł głębiej do klasy. Kiwnął głową uprzejmie do nauczyciela.

takehiko - 2010-06-03 19:05:33

Dobrze Netsu nikomu nie powiem obiecuję poza tym nie mam po co mówić.. tajemnice uczniów z moich ust nie wychodzą <spojrzał na mężczyznę który wszedł do sali nieco zdziwiony, skinął głową jednak witając się> a pan kim jest?

Netsu - 2010-06-03 19:07:56

-Pewnie nowy tyran do tej i tak już.. dziwnej szkoły.
Roześmiał się pod nosem chowając w szarości pulsującej wokół niego.

Frederico - 2010-06-03 19:08:49

*spojzał na nowego nauczycielai się wyprostował*

Vlad Feathor Vardenell - 2010-06-03 19:11:41

- Nowy tyran....? - parsknął, po czym podszedł do smarkacza powoli i lekko pochylił się ku niemu. Minę miał przesłodzoną co wyglądało niesamowicie w pomieszaniu z próżnymi oczyma. - Jeśli uważasz, że w tej szkole jest jeszcze jakiś tyran....to chyba nie znasz pojęcia słowa "tyran"... Ale nie martw się. Poznasz na jednej z moich lekcji.
Syczał jadowicie. Odsunął się leniwie od dzieciaka.
- Jestem Vlad Feathor Vardenell... Nauczyciel eliksirów... - skierował się do nauczyciela, po czym wyciągnął bladą dłoń w jego stronę. - Pan musi być profesor Takehiko...

Netsu - 2010-06-03 19:14:21

Ata agora, ten que ser un tirano malo..
Wymruczał pod nosem z nikłym uśmiechem na twarzy.

Andre - 2010-06-03 19:14:36

Mógłby pan być mniej surowy dla uczniów
Mamy ich tutaj uczyć magi a nie na nich syczeć
<powiedział ziewając i zarazem sie przeciągając>

Frederico - 2010-06-03 19:15:10

nie odzywaj się do Netsu takim tonem *murknoł pod nosem*

takehiko - 2010-06-03 19:16:43

Proszę go tak nie taktować.. to młody chłopak.. wyszczekany ale dobry.. <spojrzał na nowego nauczyciela, podał mu dłoń> a tak to ja.. Takehiko Tsuyosa

Vlad Feathor Vardenell - 2010-06-03 19:18:09

- Jak na razie chyba średnio się wam to udaje...Żeby nauczyć, trzeba wzbudzić w nich jakąkolwiek uwagę, a żeby zwrócić tą uwagę, trzeba zachowywać dyscyplinę. Nie musi być ona żelazna, ale jakaś musi być. A jak na razie zaobserwowałem... uczniowie poufalają się z nauczycielem... nie mają za grosz szacunku... - warknął mężczyzna mrużąc oczy jak kot. - Jak tak dalej pójdzie to szkoła upadnie. Proszę mi wierzyć... Mam za sobą 500 lat nauczania...

Andre - 2010-06-03 19:20:21

<Zbliżył sie do męszczyzny patrząc mu w oczy>
Może i jestem od pana młodszy ale wiem że trzeba mieć szacunek i do nauczyciela i do ucznia
Wystarczy spojżeć pedagogicznie na to...Okazywanie zaufania nauczycielowi do podctawa
Nie wątpie w pana doświadczenie jednakże prosze aby pan troche poluzował swój nacisk i nie warczał na mnie
<mruknał>

Netsu - 2010-06-03 19:20:22

Mrugał dość spazmatycznie..
taa.. upadnie..
-Jeżeli uważa pan panie profesorze, iż nasza szkoła upadnie bo uczniowie są wyluzowani i prowadzą proste dyskusje z nauczycielami to jest pan w błędzie.

Frederico - 2010-06-03 19:21:47

*przyglądał się nowemu*

takehiko - 2010-06-03 19:23:01

uczniowie jakoś lubią tą szkołę nawet bez jakiejś dyscypliny.. Sam dość długo uczę i wiem jak postępować z uczniami małe sprzeczki to nic takiego wole był z uczniami po przyjacielsku bo w tedy mnie słuchają <skrzyżował ręce na torsie>

Netsu - 2010-06-03 19:27:40

-oh. Tak nasz Senseii ma racje.
Wymruczał bez większego wysiłku w głosie

Andre - 2010-06-03 19:28:02

Skoro są już uczniowie może dzisiaj poprowadzicie lekcje?
<patrzy na nich>

Netsu - 2010-06-03 19:30:17

-Przydało by się. Ileż można czekać..
Ziewnął i przez przypadek pozrzucał książki z półek..
-oh.. wybaczcie,
zaśmiał się pstrykając a one znów były na swoim miejscu.

Frederico - 2010-06-03 19:31:48

*bazgroli w zeszycie*

takehiko - 2010-06-03 19:36:25

no tak mogła by się odbyć ale mam tylko dwóch uczniów <spojrzał na spadające książki, westchnął> nic się nie stało i ciesze się że po między nami spór został zakończony.. Dzisiaj chciałem byście poznali mojego smoka Kajina.. ale to byśmy musieli iść z nim na dziedziniec

Frederico - 2010-06-03 19:37:21

możemy iść

Netsu - 2010-06-03 19:38:23

-Ludzie.. Litości.
gris, wyszeptał a wokół niego po ziemi rozpostarła się ciemność

takehiko - 2010-06-03 19:39:27

no dobrze to wy idźcie na dziedziniec a ja idę po Kajina.. cóż.. tylko dwóch uczniów zaliczy tą lekcje.. wejście po jednej książce którą wypożyczyłem o  smokach

Frederico - 2010-06-03 19:40:23

*nic nie widzial*

Netsu - 2010-06-03 19:40:50

Wziął jedną i wylazł. Za nim ciągneły się smugi cieni

takehiko - 2010-06-03 19:42:36

na biurku <podał książkę o smokach Fredericowi> następna lekcja będzie o Harpiach.. tylko muszę te zmory jakoś przekonać by się dały pooglądać..

Netsu - 2010-06-03 19:43:49

Zatrzymał się w miejscu.. co? .. czy dobrze słyszał? .. Harpie?
- A to się dobrze składa.
Uśmieszek.

Frederico - 2010-06-03 19:43:59

Netsu..

Netsu - 2010-06-03 19:44:58

-Hai?
Spojżał na niego.

takehiko - 2010-06-03 19:46:11

Dobrze składa? <spojrzał na niego> lubisz je?

Netsu - 2010-06-03 19:47:00

-bardzo. Mam nawet jedną.
Lekko się wyszczerzył z zadowoleniem

takehiko - 2010-06-03 19:47:52

o no to dobrze.. przynajmniej nie będę musiał dzikiej sprowadzać.. bo to ciężkie do przekonania.. przyprowadził byś ją jutro?

Frederico - 2010-06-03 19:48:11

a będziemy mieć.. o wilkołakach?

takehiko - 2010-06-03 19:51:44

Owszem w Wilkołakach też będzie.. mam chłopaka wilka co prawda ale jego też mogę przyprowadzić.. wilkołaka mi ciężko będzie znaleźć chociaż.. jednego czystego wilkołaka też znam.. napewno przyjdzie jak go poproszę.. a potem lekcja o Nazgulach.. gdzieś jakiegoś znajdę.. chce wam ciekawe lekcje robić <uśmiechnął się> czyli tak na jutro macie pożyczyć książki o Harpiach, po jutrze o wilkołakach a za dwa dni o Nazgulach dobrze?

Frederico - 2010-06-03 19:53:34

dobrze

Netsu - 2010-06-03 19:54:35

Błysk w oku.
-Sensei.. mam Nazgula i Harpie.. więc jeżeli chce sensei.. mogę przywołać ..

takehiko - 2010-06-03 19:55:04

to się cieszę i jak chcesz to możesz je przyprowadzić przydadzą się bo ciężko mi niektóre sprowadzić

Netsu - 2010-06-03 19:56:43

-Sprowadzić?. To nie są rzeczy.
Warknął.
-no dobra.. To co z naszą lekcją?

Andre - 2010-06-03 19:57:16

Profesorze Takehiko pan chyba ma czego innego uczyć uczniów<wszedł do sali z zabandarzowanym ramieniem przez które przeciekło troche krwi>

Netsu - 2010-06-03 20:00:08

Spojrzał na dyra.. ło.. jakie draśnięcie. Bywało , że on miał przebity brzuch na wylot..
-A panu dyrciowi co się stało?
Wymamrotał jak by chciał się zaśmiać.

takehiko - 2010-06-03 20:00:45

wiem że nie rzeczy.. ja nie mówię o nich jak o rzeczach.. ale jak o upartych istotach.. a co do lekcji.. to idźcie na dziedziniec a ja idę po mojego smoka czym szybciej tym lepiej

Andre - 2010-06-03 20:01:25

Komar gwałciciel mnie zatakowałX___X
Czego tu nie ma<Wzdycha i spojżał na nich śmiejąc sie>

takehiko - 2010-06-03 20:02:05

wiem dyrektorze ale też mogę i tego uczyć.. a panu co się stało <podszedł do dyrektora>

Netsu - 2010-06-03 20:02:49

Roześmiał się ironicznie wychodził z sali ciągnąc za sobą pokłady szarości

takehiko - 2010-06-03 20:03:10

może zaleczę panu ranę?

Andre - 2010-06-03 20:04:39

Jedyne czego chce to żeby pan skupił sie na obronie czarnej magi
Od istot magicznych jest drugi nauczyciel i nie chce słyszeć żadnego "ale"
<Powiedział stanowczo>
Nie trzeba sam sie ulecze<lekki uśmiech>

Frederico - 2010-06-03 20:06:36

ten drugi mnie nie lubi

takehiko - 2010-06-03 20:06:38

po pierwsze to ja mam uczyć czarnej magii a nie ochrony przed nią.. a po drugie uczniowie są sami chętni.. a teraz przepraszam ale mam do poprowadzenia lekcje <wyszedł i poszedł do swojego pokoju po smoka>

Netsu - 2010-06-03 20:07:04

stanął w drzwiach z niezadowoloną miną.
No super..  stół czy też to na czym siedział dyro. Popękało i rozbryzło się na miliony drobnych kawałków.
Tm razem na prawdę się wkurzył.'
Sprowokował go. Wyszedł z sali.

Andre - 2010-06-03 20:08:59

<Szybko zeskoczył i spojżał na ucznia>
<Cicho westchnał>
Takehiko uczysz czarnej magi i o istotach magicznych
<Podszedł do Natsuo>
Nie chce mieć wrogów w uczniach ale troche uważaj<wyszedł z sali>

takehiko - 2010-06-04 15:35:24

dobrze dobrze panie dyrektorze..

takehiko - 2010-06-04 15:47:32

<wrócił z dziedzińca do sali czekając jak uczniowie przyjdą z biblioteki, jeden z uczniów miał przyprowadzić Harpię na lekcje ale chyba go dzisiaj na lekcji nie zaszczyci da tego miał złapaną Harpię w lesie>

Len - 2010-06-04 15:47:50

<wszedł z torbą na ramieniu lecz bez książek>
Jestem..
<usiadł a torbę położył obok>

takehiko - 2010-06-04 15:49:07

a gdzie książki?

Len - 2010-06-04 15:50:04

Nie wypożyczą mi już ich..
<położył głowę na ławce>
Zapamiętam wszystko...

takehiko - 2010-06-04 15:50:39

no nam taką nadzieję

Len - 2010-06-04 15:51:37

Główka pracuje...
<spojrzał na nauczyciela po czym walnął głową w ławkę>
Głupi Ren...<burknął do siebie<

takehiko - 2010-06-04 15:52:57

hm? <spojrzał na chłopaka> tylko spokojnie Len bo sobie głowę rozwalisz..

Len - 2010-06-04 15:54:47

Głowa jak głowa...
Przeżyje jakoś..
<rozejrzał się wokół z lekko rozciętym czołem, po chwili zaczął się bujać do przodu i do tyłu razem z krzesłem>

takehiko - 2010-06-04 15:58:45

<skrzyżował ręce na torsie> Gdzie ten Celias.. aż tak długo książki wypożycza czy sali nie umie znaleźć.. a i tak.. dzisiaj o ile przekonam nowego nauczyciela to będziecie mieli podwójną lekcje pierw o Harpiach a potem o demonach

Len - 2010-06-04 15:59:48

Demony?
<spojrzał na mężczyznę>
Yhym...
Ciekawie się zapowiada..

takehiko - 2010-06-04 16:03:23

To raczej będzie ciekawa lekcja a raczej powinna. Sam się czegoś nauczę nowego <zaśmiał się cicho pod nosem>

Len - 2010-06-04 16:04:24

Całe życie się czegoś uczymy..
<usiadł normalnie>
Gdzie będzie lekcja?

takehiko - 2010-06-04 16:07:09

a tak owszem <uśmiechnął się siadając na skraju jednej z ławek> a lekcje po prowadzę w mrocznym lesie tam mam Harpię złapaną

Len - 2010-06-04 16:08:19

<wstał i zarzucił znów torbę na ramię>
Hai.. hai.. <westchnął cicho i ruszył na miejsce gdzie miała się odbyć lekcja>

Frederico - 2010-06-04 16:13:48

ja tez cem..

takehiko - 2010-06-04 16:16:58

Len.. czekaj.. pójdziemy razem jak się wszyscy pozbierają.. no Frederico ty też przecież możesz uczestniczyć w lekcji i od razu nauczyciela demonologii przyprowadź

Frederico - 2010-06-04 16:21:27

spróbuje

takehiko - 2010-06-04 16:37:53

dobrze <uśmiechnął się>

takehiko - 2010-06-04 21:34:49

<gdy wrócił z lasu od razu poszedł do swojej sali i usiadł za biurkiem. Wszystkie te kłótnie go nieco męczyły bo nie chciał by się ktokolwiek kłócił a szczególnie z jego uczniem Netsu gdyż był wybuchowy jak i nauczycielem Azaroth'em a teraz to jak oni dwaj mają żyć w niezgodzie to chyba raczej Netsu będzie uciekał z lekcji nauczyciela demonologii gdyż wątpił, że ten go będzie chciał widzieć na oczy. Pokiwał nieznacznie głową>

Netsu - 2010-06-05 10:35:04

Wszedł do sali a raczej,, doczołgał się z amuletem Bazyliszka na szyi..
Szlag.. i tak nie dał by rady dojść do swojego pokoju. Wolał schować się gdzieś w kącie ze swoii zadrapaniami i ranami. Tak też zrobił.. Obinął się cieniem.

takehiko - 2010-06-07 17:29:09

<wszedł do sali i nagle zobaczył ucznia> Netsu? Co Ci się stało?! <podszedł do niego dosyć szybkim krokiem>

Netsu - 2010-06-07 17:31:46

Zacisnął powieki. Może i nie miał czucia w nogach ale jeszcze słyszał.
-nic.. tylko miałem zamiar zdobyć Minotaura.. cóż. Mam Bazyliszka
Stęknął cicho prubując się podniesć.

takehiko - 2010-06-07 17:34:35

Mówiłem, że nie jest łatwo.. <westchnął, pokręcił głową> stój.. nie ruszaj się.. pomogę Ci.. <wziął powoli chłopaka na ręce po czym posadził do w swoim fotelu> dam Ci może jakiś eliksir.. szybciej się pozbierasz..

Netsu - 2010-06-07 17:35:41

Zrobił niezadowoloną mine. Niby nic.. a jednak..
-wystarczył by mi wózek inwalidzki..
Może i zebrało mu się na płacz ale tylko dla tego , że rany zaczęły go piec

takehiko - 2010-06-07 17:42:39

ehh.. młode i głupie.. <poszedł do półki z eliksirami którą miał zamkniętą na klucz by przypadkiem jakiś uczeń nie wpadł na pomysł by mu się tam bawić. Wyciągnął kielich i nalał z kilku buteleczek płynów do tego kielicha, podał chłopakowi> proszę.. to pomoże..

Netsu - 2010-06-07 17:45:04

westchnął cicho.. moża chciał po prostu zaimponować nauczycielowi.Wziął i wypił niepewnie..
-dziękuje sensei..
spuścił głowe patrząc w podłoge..

takehiko - 2010-06-07 17:48:37

dobry chłopak <uśmiechnął się i pogłaskał go po głowie zabierając kielich> powiedz do póki rany się na zagoją..

Netsu - 2010-06-07 17:50:38

-Sensei wie.. że po 2 miesiącach i tak rany pozratały by się.. mimo to.. chciał pan pomóc..
wyszeptał nie podnosząc wzroku, może wstydził się samego siebie.. Czuł się jak nieudacznik

takehiko - 2010-06-07 17:55:14

tak wiem.. ale chcę mieć zdrowego ucznia.. ogólnie nie wiem gdzie tu jest medyk.. dyrektora też nie ma.. wszystko na mojej głowie.. <westchnął>

Netsu - 2010-06-07 17:58:21

Przytulił  lekko nauczyciela.
-Nie martw się Sensei, dasz sobie rade
Westchnął cicho

takehiko - 2010-06-07 18:14:08

<zdziwił się miło, uśmiechnął się przytulając chłopaka do siebie> tak.. innego wyjścia to ja nie mam.. zaniosę Cię może do pokoju hm?

Netsu - 2010-06-07 18:15:56

-nie musisz się fatygować sensei.. wystarczy mi wózek.. inwalidzki..
Wszeptał pod nosem

takehiko - 2010-06-07 18:22:15

jednak.. młody a głupi.. <szepnął po czym zaśmiał się cicho pod nosem. Bez pytania tak normalnie wziął go na ręce wychodząc z klasy z chłopakiem na rękach. Poszedł do jego pokoju. Miał obadane gdzie i kto ma pokój choć nigdy do pokojów ich nie zaglądał>

Netsu - 2010-06-07 18:26:41

-dobra.. niech już będzie
Wymruczał pod nosem..

Frederico - 2010-06-07 23:08:39

hej..

Meos - 2010-07-14 10:37:42

<Widząc, że ktoś stoi w środku sali rzucił tylko przelotnie okiem , spojrzał na chłopaka i poszedł dalej>

www.girlsgames.pun.pl www.fifa09league.pun.pl www.ekipa-amarena.pun.pl www.naruto-gn.pun.pl www.1bgzcbm.pun.pl